menu

Hutnik Kraków: kibice wybrali najlepszego piłkarza. Na testach są dwaj Michałowie

22 stycznia 2018, 16:49 | Tomasz Bochenek

Marcin Makuch i Dariusz Gawęcki w barwach drużyny oldbojów Hutnika sięgnęli po halowe mistrzostwo Krakowa. Powody do satysfakcji w ubiegłym tygodniu miał też Krzysztof Świątek, wybrany najlepszym zawodnikiem nowohuckiego zespołu - tego czwartoligowego - w 2017 roku.

Krzysztof Świątek - z kapitańską opaską
Krzysztof Świątek - z kapitańską opaską
fot. Andrzej Wisniewski / Polskapresse

- Ten konkurs był moją inicjatywą, brakowało mi tego - nie ukrywa Leszek Janiczak, trener Hutnika, będący też członkiem zarządu i dyrektorem sportowym klubu. - Głosowali kibice, odzew około stu osób należy ocenić jako niezły jak na pierwszy raz. Próbowałem namówić też zawodników, by brali udział, ale nie chcieli. Tak czy inaczej, miejmy nadzieję, że to głosowanie stanie się tradycją i najlepszego zawodnika Hutnika będziemy wybierać co roku. Teraz niespodzianki nie było - uśmiecha się Janiczak.

Świątek (wyprzedził Kamila Sobalę i Tomasza Jaklika) jesienią został rekordzistą klubu pod względem liczby zdobytych bramek w oficjalnych meczach (już 108). Jest najlepszym snajperem krakowsko-oświęcimskiej IV ligi na półmetku sezonu (19 bramek).

Zespół z Nowej Huty prowadzi w tabeli (z takim samym dorobkiem punktowym co Wiślanka Grabie), jego celem jest awans do III ligi (aby go osiągnąć, trzeba nie tylko zająć 1. miejsce w grupie, ale potem też wygrać baraż z mistrzem IV ligi sądecko-tarnowskiej). Przygotowania do wiosennej kampanii Hutnik zaczął dwa tygodnie temu, za nim gra wewnętrzna z udziałem testowanych i sparing z BKS-em Bochnia, zakończony zwycięstwem 4:3.

W tym drugim meczu sprawdzani byli młodzieżowcy - bramkarz Kamil Dykas (jesienią rezerwowy w Wiślanach Jaśkowice) i stoper Michał Szczepański (Sanovia Lesko, wcześniej Resovia i Cracovia), a także 22-letni obrońca Michał Siatka (Kłos Chełm; brat piłkarza Hutnika - Adriana Siatki).

- Bramkarzowi już podziękowaliśmy. Nie ma potrzeby sięgania po zawodnika, który prezentuje podobny poziom co nasi wychowankowie - wyjaśnia Janiczak. - Michał Siatka i Michał Szczepański trenują dalej z nami. Do końca tego tygodnia albo w połowie przyszłego podejmiemy decyzje w ich sprawie.

Szczepański pojawił się w Hutniku jeszcze w ubiegłym roku, Siatka natomiast mieszka w Krakowie. - Cały czas grał w lubelskiej IV lidze, dojeżdżał tam na mecze. Trenował nieregularnie. Widać, że ma możliwości, ale trochę braków treningowych - nie ukrywa szkoleniowiec Hutnika.

Informuje także: - Z naszego jesiennego składu nikt nie odchodzi, wszyscy trenują. Małe problemy zdrowotne miał Antoniak, są już za nim. Po zabiegu jest Byrski, ale właśnie wraca do zajęć na 100 procent. W tym tygodniu trenować też będzie z nami pięciu zawodników, którzy zagrali w pierwszym test meczu. Zobaczymy, czy ktoś z nich zostanie.

W sobotę hutników czeka bodaj najciekawszy sparing podczas tej zimy - w Łodzi zagrają z wiceliderem II ligi, ŁKS-em.

Potem w planie są m.in. spotkania z MKS Trzebinia, Resovią i Wisłą Sandomierz, a z innym III-ligowcem, Wiślanami, hutnicy zmierzą się (10 lutego) w meczu okręgowego Pucharu Polski.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy