menu

Gol Piszczka i remis Borussii w Stuttgarcie

29 października 2011, 17:56 | Zbyszek Anioł

Gol Łukasza Piszczka zapewnił Borussii Dortmund jeden punkt w wyjazdowym meczu z VFB Stuttgart. Mecz zakończył się wynikiem 1:1, który najbardziej ucieszył inne drużyny z czołówki Bundesligi.

VfB Stuttgart - Borussia Dortmund 1:1 - czytaj zapis naszej relacji na żywo!

Jurgen Klopp od początku do meczu postawił tak jak zawsze na Łukasza Piszczka oraz Roberta Lewandowskiego. Polski duet już w trzeciej minucie otarł się o zdobycie gola. Z prawej strony w pole karne dośrodkował Piszczek, a Lewandowski w swoim stylu przyjął futbolówkę plecami do bramki, obrócił się i strzelił. Futbolówka zatrzymała się jednak na słupku. Jeszcze przed upływem kwadransa gry swoje dwie szanse mieli gospodarze. Najpierw mocne uderzenie Cristiana Molinaro odbił Roman Weidenfeller, a potem w piłkę nie trafił Cacau, który miał przed sobą pustą bramkę.

W 24. minucie Stuttgart dopiął swego i objął prowadzenie. Po centrze z rzutu wolnego w pole karne Zdravko Kuzamanovicia w słupek strzelił Martin Harnik, a odbita futbolówka trafiła pod nogi Serdara Tasciego, który skierował ją do siatki. Po chwili jeszcze jedną szansę na gola zmarnował Cacu, nie trafiając w bramkę po strzale głową, Mistrzowie Niemiec długo nie potrafili otrząsnąć się po stracony golu i dopiero w doliczonym czasie do pierwszej połowy wyrównał Łukasz Piszczek. Polak skorzystał z nieudanego strzału Kagawy i skierował piłkę do pustej bramki. To drugie trafienie prawego defensora w tym sezonie Bundesligi.

Po przerwie mecz wciąż był wyrównany, a obie drużyny na rożne sposoby starały się zdobyć decydującą bramkę. Więcej okazji stworzyli sobie goście. Jako pierwszy swoją szansę zmarnował Kagawa, który mając przed sobą tylko Sven Ulreich strzelił nad bramką. Bramkarz Stuttgartu w końcówce dwukrotnie był już zmuszony do interwencji. Najpierw sparował bardzo mocne uderzenie Lucasa Bariossa, a po chwili świetnie obronił strzał głową Nevena Suboticia. Podopieczni Bruno Labbadii w drugiej połowie nie potrafili ani razu poważnie zagrozić bramce gości.

Łukasz Piszczek zagrał pełne 90 minut, a Robert Lewandowski spędził na boisku 72 minuty. W kadrze BVB zabrakło z kolei Jakuba Błaszczykowskiego, który narzeka na ból pleców.

W tabeli Borussia spadła na trzecie miejsce za Bayern Monachium (25 punktów) i Schalke Gelsenkirchen (21 punktów). Mistrzowie Niemiec maja w dorobku 20 „oczek”. Stuttgart pozostał na piątej pozycji z 18 punktami na koncie.


Polecamy