Głowacki dla Ekstraklasa.net: Trafiliśmy na przeciwnika, któremu wszystko wychodziło
Po przegranym pojedynku z Jagiellonią Białystok aż 2:5, kapitan Wisły Kraków, Arkadiusz Głowacki, przyznał uczciwie, że dzisiaj jego drużyna trafiła na bardzo dobrze dysponowanego rywala. Stoper Białej Gwiazdy dodał także, że on i jego koledzy muszą się szybko pozbierać przed kolejnym ważnym wyjazdem do Poznania.
fot. Ryszard Kotowski
W osiemnastu spotkaniach tego sezonu straciliście jedenaście goli, a dzisiaj w jednym pojedynku tracicie pięć. Co złego się dzisiaj z Wami stało, że dzisiaj tak źle wyglądało to w defensywie?
Cóż, dzisiaj trafiliśmy na przeciwnika, któremu wszystko wychodziło, który miał także więcej polotu w swojej grze i wykorzystał nasze wszystkie błędy. W momencie, gdy my odrobiliśmy część strat i mocno uwierzyliśmy, że możemy jeszcze coś w tym meczu ugrać, to dostawaliśmy kolejną bramkę, nasze morale ponownie spadało i znowu trzeba było się odbudowywać. Ten mecz to było dla nas pasmo nieszczęść.
Po raz ostatni u siebie punkty straciliście w poprzedniej rundzie właśnie z Jagiellonią, natomiast na wyjeździe po raz ostatni wygraliście w drugiej kolejce przeciwko Koronie. Jak można wytłumaczyć to, że Wisła tak dobrze gra na własnym terenie, a zupełnie odwrotnie w delegacjach?
To jest bardzo proste. Jesteśmy znacznie pewniejszą drużyną u siebie niż na wyjazdach. Przy własnej publiczności jesteśmy dużo skuteczniejsi i lepiej zorganizowani. Nie chcę powiedzieć, że bardziej walczący, bo w każdym meczu dajemy z siebie maksa, ale zawsze te niuanse u siebie przemawiają na naszą korzyść, a na wyjazdach to się odwraca.
Przed piątkowym meczem z Lechem Poznań wypadałoby Wam się pod tym względem poprawić, bo Lech jest jednym z Waszych głównych rywali w walce o jak najwyższe miejsca.
Teraz będziemy mieli przed sobą trzy dni poważnej analizy oraz ciężkiej pracy nad poprawą naszej gry, naszej taktyki, naszych pewnych zachowań na boisku. Oczywiście, że musimy się poprawić, aby ten mecz z Lechem nie wyglądał tak, jak ten dzisiejszy. Mamy na to troszkę czasu, jesteśmy drużyną na dobre i na złe i ta bolesna porażka nie może wybić z tego dobrego rytmu. Wydaje się, że robimy dobrą robotę i ten jeden mecz nie może tego przekreślić.
Z Arkadiuszem Głowackim rozmawiał Jakub Seweryn / Ekstraklasa.net.