Garguła: Legia jest klasowym zespołem
Ligowy szlagier dla piłkarzy ze stolicy - Legia Warszawa pokonała Wisłę Kraków 3:0 (0:0) i objęła prowadzenie w tabeli. Były lider stracił pierwszą bramkę w 50. minucie za sprawą Portugalczyka Orlando Sa. – Można było przeczuwać, że jeśli któraś drużyna strzeli bramkę, straty będzie ciężko odrobić – stwierdził po zakończeniu meczu Łukasz Garguła, pomocnik "Białej Gwiazdy".
fot. Ryszard Kotowski
– Zakładając, jak ten mecz się ułoży można było przeczuwać, że jeśli obojętnie która drużyna wykorzysta swoje sytuacje i strzeli bramkę, straty będzie ciężko odrobić – mówił "Guła" o pierwszym golu dla podopiecznych Henninga Berga. – W pierwszej połowie mieliśmy dwie dogodne okazje Rafala Boguskiego i Macieja Jankowskiego. W każdym meczu plusem jest to, że stwarzamy sobie sytuacje - ostatnio, w Bydgoszczy je wykorzystaliśmy, chociaż przez pierwsze 25 minut nie byliśmy w stanie.
– Można stwierdzić, że Legia odrobiła pracę domową. Wiedziała, jak przygotować się do tego spotkania, ale i my nie stanęliśmy na wysokości zadania, bo powinniśmy być bardziej ruchliwi, pokazywać się do gry, stwarzać alternatywy kolegom z zespołu przy piłce. Tego było za mało – argumentował pomocnik Wisły. – Legia jest klasowym zespołem. Widać, że jest bardzo dobrze poukładana taktycznie - zniwelowała nasze atuty i ciężko było coś stworzyć – dodał.
– Po przegranym meczu będzie można szybko się zrehabilitować – kontynuował. – W środę gramy w Pucharze Polski i na pewno trzeba wyciągnąć wnioski, żeby popełniać mniej błędów. Ten tydzień dla nas jest ciężki, koncentrujemy się na najbliższym spotkaniu, a na derby nie trzeba się specjalnie motywować.
