Tomek, to by wyjaśniało dlaczego tego nie zarejestrowałem.

Polacy grali dobrze do straty pierwszego gola.

Dobra analiza Sebastian. Warto też zwrócić uwagę na 64. minutę, gdzie po rzucie rożnym Boenish odrywa jednemu z Ukraińców całe pole do dośrodkowania, co kończy się strzałem i interwencją Boruca. Do tego cyrk Łukasika przy drugiej bramce i wynik gotowy.

Dziękujemy bardzo za artykuł. Nie rozumiem co ten zawodnik robi nadal w kadrze. Powinien kopać ziemniaki a nie piłkę. Masakra...

Mając takich komentujących trudno nauczyć ich rozumu. Dziękuję za wysiłek panie Pawle.