Flesz 28. kolejki Ekstraklasy: Legia nie czuje Łazienkowskiej, 175 tys. komentarzy na profilu Lecha

Wydarzenie kolejki: Wisła Kraków sprowadzająca na ziemię Legię Warszawa. Przed meczem Andrzej Iwan nie wykluczał takiego obrotu sprawy, zaznaczając jednak że piłkarze „Białej Gwiazdy” muszą zagrać perfekcyjnie. Czy w istocie tak zagrali? Nic im nie ujmując – nie. Byli konkretni z przodu, uważni w obronie, przebiegli zdecydowanie większą liczbę kilometrów, ale do perfekcji trochę zabrakło. Wniosek jest jasny: z Legią nie trzeba zagrać idealnie, żeby wytrącić jej argumenty, prowadzić grę (tak, tak!) i wreszcie powalczyć o pełną pulę. Przykłady z Łazienkowskiej? Z ostatniego czasu na pewno imienniczka Wisły z Płocka, Jagiellonia Białystok (choć ona akurat zagrała perfekcyjnie) czy nawet Lech Poznań, który przegrał przez pechową końcówkę.

Atrakcyjność meczów:
Piast Gliwice – Zagłębie Lubin 4/10;nf
Lech Poznań – Lechia Gdańsk 6/10;nf
Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Pogoń Szczecin 8/10;nf
Jagiellonia Białystok – Arka Gdynia 8/10;nf
Korona Kielce – Górnik Zabrze 6/10;nf
Śląsk Wrocław – Wisła Płock 3/10;nf
Cracovia – Sandecja Nowy Sącz 6/10;nf
Legia Warszawa – Wisła Kraków 7,5/10;nf

Jedenastka 28. kolejki: Julian Cuesta (Wisła Kraków) – Łukasz Burliga (Jagiellonia Białystok), Lasza Dwali (Pogoń Szczecin), Fran Velez (Wisła Kraków), Mateusz Wieteska (Górnik Zabrze) – Mateusz Szwoch (Arka Gdynia), Łukasz Trałka (Lech Poznań), Pol Llonch (Wisła Kraków), Spas Delev (Pogoń Szczecin) – Krzysztof Piątek (Cracovia), Carlitos* (Wisła Kraków). Uzasadnienia w tym miejscu. ;nf
* bohater kolejki

Gol kolejki: Mateusz Szwoch w meczu Jagiellonia Białystok – Arka Gdynia. Pomocnik żółto-niebieskich zrobił wspaniały użytek z „podania” od Tarasa Romanczuka. W 64 minucie technicznym uderzeniem zza szesnastki nie dał szans na skuteczną interwencję. Piłka spadła pod poprzeczkę, niemal w okienko. Trafienie możecie zobaczyć w tym miejscu. ;nf

Zdenerwowani kolejki: Kibice Bruk-Bet Termaliki Nieciecza. Strasznie się wściekli na trzecią porażkę z rzędu (i zarazem piętnastą w sezonie). Po ostatnim gwizdku sędziego zaprosili piłkarzy na tak zwaną rozmowę wychowawczą. Chcieli się od nich dowiedzieć, jak to jest stracić prowadzenie, nie wykorzystać okazji na 3:1, a potem puścić fatalnego babola i przegrać 2:4. Zamienić dwa zdania zechciał tylko Vladislavs Gutkovskis, któremu na odchodne zaśpiewano: „Gutek, Gutek gol!”.

Prowokacja kolejki: Kibice Lecha Poznań z flaszką dla Sławomira Peszki. Nie od dzisiaj wiadomo, że skrzydłowy Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski jest podatny na wszelkie zaczepki. Postanowiło to wykorzystać paru kibiców „Kolejorza”, którzy nie mają o nim zbyt dobrej opinii (chociaż lata temu cieszyli się pewnie z jego goli i asyst). Podczas piątkowego spotkania jeden z nich (przy aplauzie pozostałych) zaproponował buteleczkę alkoholu. „Peszkin” zareagował alergicznie:

Z jednej strony - żałosne jest takie prowokowanie, w szczególności byłego piłkarza klubu.Z drugiej - Peszkin też się za bardzo nie popisał... #LPOLGD pic.twitter.com/AhbuoTSEDx— Mateusz Sobiecki (@sobieckimateusz) 16 marca 2018

To też wydarzyło się w tej kolejce:

• Bramkę nr 20 zdobył Carlitos (Wisła Kraków). Taki wynik zagwarantowałby w zeszłym sezonie wygranie klasyfikacji strzelców.
  
• Do osiemnastu meczów wydłużyła się seria Sandecji Nowy Sącz bez wygranej. Ostatnie trzy punkty – wrzesień, derby z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza
  
• Gwałtowne reakcje po porażkach. Michał Kucharczyk (Legia Warszawa) pięścią zdzielił ściankę reklamową w mixed-zonie, a Rafał Grzelak (Bruk-Bet Termalica Nieciecza) kopnął nogą w elektroniczną bandę, która też odpowiada za eksponowanie sponsorów.

Cytat kolejki: - Do tej pory nie mówiłem o arbitrach, bo w Polsce mamy ich bardzo dobrych. Dzisiaj jednak miałem wrażenie, że wszystko było przeciwko nam (…) Arbiter miał wpływ na wynik, nie pokazał międzynarodowej klasy – trener Korony Kielce, Gino Lettieri po meczu Górnikiem Zabrze, w którym gwizdał sędzia Krzysztof Jakubik.

Liczby kolejki:

• 20 175 – tylu widzów obejrzało hit kolejki przy Łazienkowskiej. W sektorze gości zasiadło 1400 osób (w tym 320 z Widzewa Łódź).
  
• 175 - tyle TYSIĘCY komentarzy jest pod jednym ze zdjęć meczowych Lecha Poznań na Instagramie. 99 procent należy przypisać... indonezyjskim kibicom Lechii Gdańsk, którym bardzo nie spodobał się wynik spotkania, ale również transparent w ich języku, który zawisł w "Kotle" przy Bułgarskiej.
  
• 3 – tyle zmian w pierwszej połowie musiał przeprowadzić trener Lecha Poznań, Nenad Bjelica. Wszystko przez kontuzje Jasmina Buricia, Mario Situma oraz Mihaia Raduta. Z gry na dłużej wypada ten ostatni, który uszkodził więzadło poboczne.
  
• 2 – tyle bramek w doliczonym czasie zdobyła Jagiellonia Białystok. W skali całego sezonu takich trafień jest 6. A trzeba jeszcze doliczyć 4 z minut między 85 a 90.

Będzie pociecha z tych indonezyjskich kibiców, czują klimat Ekstraklapy (źródło: @K_Kuzak) pic.twitter.com/GpNzvJEEnn— Leszek Milewski (@leszekmilewski) 17 marca 2018

Mem kolejki: Dariusz Mioduski telefonuje do Jacka Magiery...

Oprawa kolejki: „Toksyczne miasto” Wisły Kraków na mecz z Legią Warszawa

TRANSFERY w GOL24

Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

Wróciła Nice 1 Liga. Sprawdź, co wiesz [QUIZ]