Cała drużyna Mainz zasłużyła na brawa za dzisiejszy występ, ale zdecydowanie najbardziej zapracował na nie Yunus Malli - strzelec wszystkich trzech goli dla gospodarzy. Hoffenheim miało swoje "momenty", ale to za mało, aby pokonać dobrze dysponowane Mainz. "Wieśniaki" po sprzedaży z Modesta, Firmino mają problem. Nie mają kim straszyć, mają trudności z kreowaniem sytuacji, a i obrona nie stanowi monolitu. W Hoffenheim w najbliższych dniach będzie gorąco, a już w środę podopiecznych trenera Markusa Gisdola czeka starcie z Borussią Dortmund.