Tito Vilanova, następca Pepa Guardioli (ZDJĘCIA)
Tito Vilanova to wychowanek La Masii, który dwa lata spędził w drużynie rezerw FC Barcelony. Jako piłkarz Vilanova nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w pierwszym zespole. Dotychczasowy asystent Guardioli, w nadchodzącym sezonie zadebiutuje w roli pierwszego trenera i poprowadzi Dumę Katalonii. Kim jest następca Pepa?
fot. arc
Tito Vilanova pochodzi z katalońskiego miasteczka L’Escala. Jego ojciec Joaqim był w przeszłości burmistrzem, dziś prowadzi winnicę. Po nominacji Vilanovy na stanowiska trenera FC Barcelony ojciec Tito musiał odpowiadać na liczne pytania dziennikarza, którzy przybyli do L’Escali. – Pamiętam, że kiedy szliśmy do supermarketu, Tito zabierał piłkę i żonglował między półkami. A gdy wracał do domu i uporał się z lekcjami, oglądał mecze na żywo albo nagrane na wideo – wspomina Joaqim Vilanova.
Tito zgłosił się do szkółki słynnego klubu z Katalonii i został do niej przyjęty. Lluis Puyol jego trener z czasów juniorskich, pytany przez żurnalistów, chętnie wypowiada się o przyszłym trenerze Barcy: - Tito był typem bardzo spokojnego człowieka. Wyróżniał się odpowiedzialnością i świetnym zachowaniem, zawsze wiedział, jak się do kogo zwrócić i jak z kim rozmawiać. Wiedziałem, że daleko zajdzie w życiu choć niekoniecznie jako piłkarz – wspomina trener.
Cztery gole Messiego w derbach Barcelony. Pożegnanie Guardioli (ZDJĘCIA, WIDEO)
Vilanova zagrał w 52. meczach i zdobył sześć bramek dla Barcy B. W pierwszej drużynie debiutował 1 maja 1989 roku, kiedy to Blaugranę prowadził Johan Cruyff. Vilanova grywał w pierwszym zespole, ale nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w drużynie prowadzonej przez słynnego Holendra. Odszedł do drugoligowego Figueres. W 1992 roku przeniósł się do występującej w Primera Division Celty Vigo. Przez trzy sezony wystąpił w zaledwie 26 pierwszoligowych spotkaniach. W barwach Celty zagrał w meczu przeciwko Barcelonie, w której występował wtedy Josep Guardiola.
Nastęnie Vilanova grał w drugoligowych Badajoz i RCD Mallorca, z którą wywalczył awans. W klubie z Balearów podziękowano mu jednak za dalszą grę i piłkarz przez następne lata występował w Lleidzie i Elche. Vilanova przygodę z piłką skończył w trzecioligowym Parafrugell.
Tito Vilanova swoją przyszłość wiązał z zawodem trenera. Ukończył przyspieszony kurs trenerski w Mellili i został zatrudniony jako trener dzieci w La Masii. Po czterech latach pracy z juniorami został asystentem Pepa Guardioli w Barcelonie B. Historia Vilanovy zatoczyła koło, jednak jak miało się okazać później, jego kariera trenerska w stolicy Katalonii nie zakończyła się na drużynie rezerw. Kiedy przed czterema laty Guardiola obejmował pierwszy zespół katalońskiego klubu, zabrał Tito ze sobą.
O Vilanovie zrobiło się głośno w ubiegłym roku. W końcówce rewanżowego meczu o Superpuchar Hiszpanii z Realem Jose Mourinho zaatakował asystenta Guardioli. Hiszpan nie pozostał dłużny i odepchnął Portugalczyka.
Mourinho atakuje Vilanovę. Zobacz film:
Rola Vilanovy jako asystenta Pepa wcale nie była taka mała. Mówi się, że to on wymyślił nowe miejsce na placu gry dla Lionela Messiego. Ze skrzydła Argentyńczyk został przeniesiony na pozycję fałszywej dziewiątki, piłkarza atakującego z głębi boiska. Tito i Pep wspólnie debatowali nad taktyką zespołu i godzinami oglądali nagrania meczów rywali Blaugrany.
Po porażce w półfinale Ligi Mistrzów Guardiola ogłosił decyzję o rozstaniu z Dumą Katalonii. - Powód jest prosty. Te cztery lata kosztowały nas mnóstwo sił. Nowy trener będzie mógł dać drużynie to, czego ja już nie jestem w stanie - tłumaczył Guardiola powody swojego odejścia. - Wybraliśmy Tito, ponieważ ma odpowiednią osobowość, cechuje go oddanie dla klubu – uzasadniał wybór nowego szkoleniowca dyrektor sportowy Andoni Zubizarreta. Fani katalońskiego klubu od pamiętnej konferencji, zadają sobie pytanie, jak Vilanova poradzi sobie w nowej roli. Na odpowiedź musimy jeszcze trochę poczekać.
Źródło: Sport
Czytaj również: