Łukasz Teodorczyk mógł trafić do Premier League, ale nie chcieli go w Newcastle
Jak informuje belgijski dziennik "Le Soir", Anderlecht Bruksela chciał ściągnąć z Newcastle United Aleksandara Mitrovicia, oferując w zamian Łukasza Teodorczyka. Działacze "Srok" nie są jednak zainteresowani reprezentantem Polski.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Belgom bardzo zależy na Mitroviciu, który występował w barwach Anderlechtu w latach 2013-2015 i zdążył wywalczyć w tym czasie mistrzostwo i krajowy superpuchar (2014 r.). Rok później został również królem strzelców Jupiler League. Odchodził do Anglii za 18,5 mln euro (kosztował 5 mln).
W Newcastle początki miał niezłe. W pierwszym sezonie zdobył 9 bramek. "Sroki" spadły jednak z Premier League, a w niższej klasie rozgrywkowej Serb już tak dobrze sobie nie radził. Szkoleniowiec Newcastle Rafael Benitez nie powiedział tego oficjalnie, ale nie jest żadną tajemnicą, że chętnie pozbyłby się piłkarza, którym interesowały się również Brighton i West Bromwich Albion (ten ostatni klub już zapewne nie po wypożyczeniu z Liverpoolu Daniela Sturridge'a).
Identyczny dorobek (drużynowy i indywidualny) ma w Anderlechcie Teodorczyk, ale w bieżącym sezonie jest póki co cieniem samego siebie. Stracił skuteczność, ostatni mecz ligowy ze Standardem Liege przesiedział na ławce rezerwowych. Co gorsza, sprawie problemy dyscyplinarne. W listopadzie został zawieszony na dwa mecze za kopnięcie rywala.
"Le Soir" informuje, że Anderlecht chce pozbyć się polskiego napastnika jeszcze tej zimy. Czasu nie zostało zbyt dużo, bo okno transferowe zamyka się 31 stycznia.