menu

Fatalne zachowanie Teodorczyka. Miał szczęście, że nie wyleciał z boiska

23 października 2017, 10:36 | Michał Kelso

Anderlecht Bruksela przegrał z Genkiem 0:1 i jest dopiero piąty w rozgrywkach ligi belgijskiej. "Fiołkom" nie pomógł Łukasz Teodorczyk, który zasłynął jedynie z fatalnego zachowania. Polski napastnik uderzył obrońcę Genku Josepha Aidoo


fot. Szymon Starnawski /Polska Press

Mimo że Anderlecht przegrał w poprzednim tygodniu w Lidze Mistrzów z PSG 0:4 - Łukasz Teodorczyk nie zaprezentował się źle. Miał dwie okazje, jedną z nich mógł zamienić na gola. W lidze ma ten sam problem - dziesięć spotkań i tylko trzy trafienia, skuteczność jak na "Teo" taka sobie.

W niedzielę "Fiołkom" znowu nie szło, tym razem w lidze. Stadion im. Constanta van den Stocka zdobył dopiero dziesiąty w tabeli Genk, który wygrał 1:0. "Teo" dał upust negatywnym emocjom i tylko cud sprawił, że nie dostał czerwonej kartki. W 39. minucie spotkania z Genkiem zachował się w sposób mocno niesportowy.

Dla Anderlechtu była to pierwsza porażka w lidze od ponad dwóch miesięcy. Liderem rozgrywek jest Club Brugge.

Rappelez-moi combien de matchs de suspension pour un geste bien plus léger de @ORLANDOSA10 contre Saint-Trond @BelgianReferees ? @CFootRTBF pic.twitter.com/cVh4aZZWl6— Bé Ber [unicode_pictographs]%F0%9F%87%A7[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%AA[/unicode_pictographs] (@berfrombelgium) 22 października 2017


Polak otrzymał tylko żółtą kartkę.