Antonio Milić: Odpowiada mi to, że Lech Poznań zawsze walczy o najwyższe cele
PKO Ekstraklasa. Lech Poznań pozyskał drugiego tej zimy środkowego obrońcę. W niedzielę umowę z Kolejorzem parafował Antonio Milić. Kontrakt Chorwata obowiązywać będzie do czerwca 2023 z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Lech Poznań postanowił zimą przebudować środek defensywy. Tuż przed wylotem na zgrupowanie do Turcji Kolejorz pozyskał Bartosza Salamona oraz Antonio Milicia.
Chorwat jesienią w Anderlechcie nie rozegrał ani jednego spotkania, dlatego szefowie klubu postanowili pozbyć się zawodnika. W Lechu uważają, że 26-latek ma duży potencjał. Chorwat pasuje do pomysłu Dariusza Żurawia. Mierzy 190 cm, dobrze gra w powietrzu, a jego nominalna noga to lewa.
- W mojej dotychczasowej karierze występowałem na trzech różnych pozycjach w linii defensywy, jednak tą wiodącą w moim przypadku jest środek obrony i tam najbardziej lubię grać. Gdyby jednak klub potrzebował, abym biegał na lewej stronie, też nie będzie z tym problemu. Lubię, kiedy zespół, w którym jestem chce grać w piłkę i dominować na boisku. Dlatego zdecydowałem się na transfer do Lecha, bo słyszałem, że jest drużyną, która właśnie taki styl preferuje. Wiem też, że jest jednym z największych klubów w Polsce i zawsze chce walczyć o najwyższe cele w lidze, co bardzo mi odpowiada - zaznaczył nowy nabytek Kolejorza na oficjalnej stronie klubu.
26-letni Chorwat jest wychowankiem Hajduka Split. W 2018 roku Anderlecht za 3 mln euro wykupił go z Ostendy. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w hiszpańskim Rayo Vallecano, dla którego rozegrał 20 spotkań. Ma na koncie także trzy występy w reprezentacji Chorwacji. W ekipie wicemistrzów świata zadebiutował we wrześniu 2018 roku.
- Milić to zawodnik, który w młodym wieku, jako duży talent, wyjechał z Hajduka Split do Belgii, gdzie stopniowo się przebijał i dzięki swoim umiejętnościom trafił do czołowego klubu w tym kraju, czyli Anderlechtu. Doświadczenie zbierał także na hiszpańskich boiskach, gdzie był niedawno wypożyczony. Jest środkowym obrońcą, który w linii defensywnej gra wysoko i agresywnie, a dzięki swojej szybkości nie ma problemów w pojedynkach biegowych z napastnikami rywali. Wpisuje się także w nasz model grania, bo potrafi dobrze wprowadzać piłkę nogą do wyżej ustawionych zawodników - charakteryzuje nowego zawodnika dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy