Manchester City - Newcastle LIVE! The Citizens wkraczają do gry
Jeden z głównych faworytów do tytułu mistrzowskiego, Manchester United, wykonał swoje zadanie. Teraz czas na ekipę zza miedzy, Manchester City. Czy podopieczni Manuela Pellegriniego równie efektownie rozpoczną sezon? A może to popularne "Sroki" zadziobią rywala już na starcie?
Kadra "The Citizens" musi budzić podziw. Lista nazwisk, którymi wedle uznania może szafować Manuel Pellegrini jest po prostu bajeczna: Dzeko, Yaya Toure, David Silva, Nasri, Kompany i wielu, wielu innych. Ponadto w letnim okienku transferowym włodarze City nie próżnowali i na Etihad Stadium znalazły się kolejne wielkie nazwiska: Jesus Navas, Alvaro Negredo, Fernandinho i Jovetić. Jeśli dodać do tego, że arabscy szejkowie wciąż naciskają na sprowadzenie z Realu Madryt portugalskiego obrońcy Pepe, to nie dziwi, że cel jaki postawiono przed Pellegrinim jest oczywisty. Mistrzostwo Anglii to - nomen omen - obywatelski obowiązek, a wygrana w Lidze Mistrzów także znajduje się w orbicie zainteresowań.
Roberto Mancini nie podołał. Nie udało się włoskiemu trenerowi poskromić rozbuchanego ego własnych piłkarzy. Teraz tej misji (niemożliwej?) podjął się powszechnie szanowany Manuel Pellegrini, dla którego spotkanie z Newcastle będzie oficjalnym debiutem w Manchesterze City. Czy chillijski szkoleniowiec zapanuje nad tą plejadą gwiazd i poprowadzi "The Citizens" do korony mistrzowskiej? Pierwszym krokiem na tej trudnej i krętej drodze będzie rywalizacja z popularnymi "Srokami", których absolutnie nie należy lekceważyć, bo choć Demba Ba jest już dawno jedynie wspomnieniem, to jednak drużyna Alana Pardewa wciąż ma kilka nazwisk, którymi może postraszyć: Hatem Ben Arfa, Yoan Gouffran, Loïc Rémy, Fabricio Coloccini, czy też skuteczny Papiss Cissé. Na "papierze" drużyna Newcastle prezentuje się naprawdę nieźle i z całą pewnością w tym sezonie napsuje rywalom wiele krwi, także potentatom.
Przed tym meczem goście nie powinni jednak spoglądać w statystyki. Historia spotkań z Manchesterem City jest dla nich bowiem bezlitosna. Na ostatnie jedenaście gier pomiędzy obiema drużynami, Newcastle zaledwie raz udało się wywalczyć punkty. W ubiegłym sezonie "Sroki" dwukrotnie przegrały z City, u siebie 1:3 i na wyjeździe 0:4. Stara prawda mówi jednak, że każda seria ma swój koniec. Czy jest lepszy moment na potwierdzenie tej maksymy niż początek sezonu, kiedy to zespoły dopiero oliwią tryby własnej maszyny? Przekonamy się już dziś. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 21:00.