Barcelona B - Real Castilla LIVE! Małe Gran Derbi, czyli przedsmak wielkich emocji
Konfrontacje Barcelony z Realem elektryzują cały piłkarski świat niezależnie od rozgrywek i zawsze wzbudzają te same emocje. Trzy dni przed wyczekiwanym El Clasico w Copa del Rey naprzeciw siebie staną młodzi piłkarze z rezerw odwiecznych rywali, występujący na co dzień w Segunda Division. Za kilka lat niektórzy z nich będą gwiazdami futbolu, a dzisiaj znajdą się na oczach całej Europy.
FC Barcelona B - Real Madryt Castilla LIVE - relacja na żywo w Ekstraklasa.net!
O zbliżającym się El Clasico w półfinale Pucharu Króla (środa, godz. 21) mówi już cały piłkarski świat. Również na polskich portalach społecznościowych i tematycznych trwają ostre dyskusje pomiędzy sympatykami obu zespołów. Zanim jednak w bój ruszą uwielbiane gwiazdy, w pierwszym szeregu bitwę stoczą młodzi tytani. To doskonała okazja, by poczuć wyraźny przedsmak zbliżających się emocji. Choć na boisko wyjdą tylko rezerwy, zainteresowanie jest przeogromne. Bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki, na trybunach Miniestadi (położony w pobliżu Camp Nou stadion rezerw Barcelony) spodziewany jest komplet 15 tys. widzów. Natomiast bezpośrednią transmisję telewizyjną przeprowadzą stacje z niemal każdego kraju Europy, w tym Polski. Na pewno będzie co oglądać - w końcu ci młodzi, obiecujący gracze już za kilka chwil na dobre wkroczą w dorosły futbol jako pierwszoplanowi aktorzy.
Barcelona B - Real Madryt Castilla - transmisja tv online, relacja na żywo w internecie - sprawdź gdzie zobaczysz mecz »
La Masia vs La Fabrica
Historia nieraz pokazała, że La Masia i La Fabrica to prawdziwe kuźnie talentów, o odmiennych filozofiach zdeterminowanych przez kluby. Real nie dba o wychowanków, rzadko wprowadza ich do pierwszego składu, najczęściej sprzedaje i zarabia niemałe pieniądze (100 mln. euro). Barcelona to zupełne przeciwieństwo - troszczy się o narybek jak najlepszy hodowca i od kilku lat opiera na nich swoją siłę rażenia. Niejednokrotnie zdarzyło się już, że w trakcie meczu na boisku przebywało aż jedenastu wychowanków w bordowo-granatowych koszulkach. Żaden klub nie może pochwalić się tak wielkim dokonaniem. Leo Messi, Victor Valdes, Andres Iniesta, Xavi, Carles Puyol, Pedro Rodriguez... Oni wszyscy przewinęli się przez zakamarki La Masii z powodzeniem, pokonując kolejne szczeble szkolenia. W ślad za nimi idą następni. W Realu również, pytanie tylko czy nie zostaną zaraz sprzedani.
Czekali na to 15 lat
Puyol i Xavi jako jedyni pamiętają ostatnie małe Gran Derbi w Barcelonie. 20 czerwca 1998 rezerwy odwiecznych rywali spotkały się w decydującym meczu fazy play-off o awans do Segunda Division. Aż 5:0 zwyciężyli Katalończycy, a jedną z bramek zdobył... Puyol po dośrodkowaniu... Xaviego. Jutro oba zespoły staną w szranki po raz siedemnasty. Dotychczasowy bilans przemawia za Barceloną, która wygrała siedem razy. Real Castilla co prawda triumfował pięciokrotnie, ale w tym sezonie, pierwszym od dawna na zapleczu Primera Division pokonał Barcelonę 3:2.
Dwa bieguny, dwie najlepsze ofensywy
Wygrane El Clasico nie wywołało reakcji łańcuchowej. Po 23. kolejkach Real zajmuje szesnaste miejsce w tabeli z zaledwie czterema punktami przewagi nad strefą spadkową. Doznał już jedenastu porażek, w tym pięciu na wyjeździe. Stracił przy tym 38 bramek - najwięcej w całej lidze. Słabą obronę nadrabia fenomenalną ofensywą, która dotąd zdołała strzelić 40 goli. To drugi najlepszy wynik, lepszy ma tylko... Barcelona. W sumie strzeliła 49 bramek. Trzynaście to zasługa 19-letniego Gerarda Deulofeu. Już teraz jest na oku czołowych potentatów.
Dwa sezony temu Barca B skończyła drugą ligę na trzecim miejscu, gwarantującym udział w fazie play-off. Niestety nie mogła do przystąpić do zmagań, gdyż przepisy zakazują rezerwom gry w tej samej lidze co macierzysty zespół. W przeciwnym razie kto wie, czy nie grałaby teraz w Primera Divsion! W bieżących rozgrywkach również może się załapać w pułap play-offów! Póki co okupuje szóstą lokatę z jedenastopunktową przewagą nad niżej notowanym Realem Castilla.
Barcelona – Osasuna LIVE! Rozgrzewka lidera przed Gran Derbi?
Jedni w pełnym krasie, drudzy osłabieni
Podopieczni Eusebio są w lepszej sytuacji. Przemawia za nimi atut własnego stadionu, korzystniejsze rezultaty ostatnich tygodni(nie przegrali od czterech kolejek) i klarowna sytuacja kadrowa. Nie zagra jedynie kontuzjowany Sergio Roberto, lecz wobec świetnej formy Rafinhi ten brak może być niezauważalny. Pewien dylemat rodzi się też między słupkami. Nominalnie numerem jeden jest Oier Olazabal, ale opuścił dwa poprzednie spotkania z powodu kartek, co wykorzystał jego konkurent Jordi Masip, zaliczając świetne występy. Na kogo z tej dwójki zdecyduje się Eusebio?
O większych problemach może mówić Alberto Toril, który nie skorzysta z usług Jese Rodrigueza - autora 11 bramek w tym sezonie. Dobre wieści przyniosły chociaż powołania Jose Mourinho na mecz Realu z Getafe. Portugalczyk nie desygnował do kadry Moraty i Nacho. Obaj mogą jutro pojawić się na Miniestadi. Co by nie było nastroje w szeregach gości są bojowe. Przed tygodniem po serii niepowodzeń ograli 5:0 Villarreal. To dobry bodziec przed walką ze znienawidzonym oponentem.