Emocje jak na grzybach. Bezbramkowy remis Interu z Napoli
Piłkarze z Neapolu stracili pozycję lidera, a wszystko za sprawą słabej postawy w Mediolanie. Bezbramkowy remis między dwiema mocnymi ekipami Serie A to wynik znacznie poniżej oczekiwań. Na palcach jednej ręki moglibyśmy policzyć ciekawe akcje w tym spotkaniu.
fot. EAST NEWS
O grze obu drużyn nie można powiedzieć dużo pozytywów. Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie zawodnicy Interu. W 37. minucie trybuny ożyły, gdy Antonio Candreva w stylu Arjena Robbena złamał akcję ze skrzydła do środka i uderzył mocno w stronę bramki Jose Reiny. Piłka minęła słupek o kilkadziesiąt centymetrów.
Niewiele dobrego można było napisać po pierwszej części spotkania. W drugiej natomiast piłkarze zagrali lepiej, choć wciąż waga spotkania ich przytłaczała. Najpierw w 48. minucie meczu Joao Cancelo zamienił dośrodkowanie w cetrostrzał i piłka odbiła się od dalszego słupka, a po chwili Insigne uderzył z dystansu obok bramki gospodarzy, a po chwili Khalidou Koulibaly był bliski gola samobójczego.
Zarówno Piotr Zieliński, jak i Arkadiusz Milik pojawili się w drugiej połowie na murawę. Ten pierwszy otrzymał od Maurizio Sarriego 20 minut, zmieniając Marka Hamsika, natomiast drugi spędził na boisku ledwie cztery minuty, zastępując Driesa Mertensa.
Piłkarze Napoli spadli na 2. miejsce w tabeli i tracą do Juventusu punkt.