menu

Termalica przed wiosną: Nowi piłkarze mają dać awans do czołowej ósemki [TRANSFERY, SPARINGI]

11 lutego 2016, 11:45 | Bartłomiej Stachnik

Termalica, wraz z kilkoma innymi zespołami, będzie walczyła o wejście do czołowej ósemki. Po szoku związanym z przeskoczeniem z I ligi do Ekstraklasy oraz po późniejszym okresie, kiedy w szoku nad grą „Słoników” byli przeciwnicy, przyszła stabilizacja. Tylko że nie o taką, naznaczoną remisami i porażkami, stabilizację w Niecieczy chodziło. Dlatego na rynku transferowym Termalica nie próżnowała. Czy przyniesie to zamierzone efekty?

Czy Termalica zdoła awansować do grupy mistrzowskiej?
Czy Termalica zdoła awansować do grupy mistrzowskiej?
fot. Michał Gąciarz/Polska Press

Czas wzmocnień…

Jeszcze na początku okienka Termalica pozyskała Krzysztofa Pilarza, który postanowił odejść z Cracovii, aby mieć większe szanse na grę w pierwszym składzie. Kontuzja żuchwy dotychczasowego pewniaka między słupkami, Sebastiana Nowaka - ma wrócić pod koniec marca - wymusiła na klubie poszukanie wzmocnień na tej pozycji. Lepszego kandydata niż Pilarz ciężko sobie wyobrazić, bo doświadczony 35-latek ma za sobą około 200 występów w Ekstraklasie, a podstawowym zawodnikiem w Cracovii był przez trzy sezony. Także ten rozpoczynał w wyjściowej jedenastce, ale wygryzł go Grzegorz Sandomierski. Jeśli dostanie szanse, na pewno będzie notował solidne występy, a swoim doświadczeniem może pomóc całej formacji obronnej.

Jednak bez wątpienia priorytetem dla trenera Mandrysza było znalezienie napastników. Wojciech Kędziora i Martin Juhar strzelili w rundzie jesiennej jedynie po dwie bramki, a skuteczność często była bolączką „Słoników”. Dlatego Termalica zakontraktowała Stefana Nikolicia oraz Elvisa Bratanovicia. Ten pierwszy występował do tej pory w NK Istra 1961, drużynie będącej tuż nad strefą spadkową najwyższej klasy rozgrywkowej w Chorwacji, gdzie w 18 występach strzelił 5 goli (przy 19 całego zespołu). Natomiast Bratanović nie ma za sobą udanej jesieni, gdyż nie strzelił żadnej bramki w czeskim FK Teplice, pojawiając się na boisku 11 razy. Znacznie lepszy miał jednak poprzedni sezon, gdzie w barwach innej drużyny, pokonywał bramkarza 7 razy na 26 występów. Ciężko powiedzieć czy będą oni w stanie rozwiązać problem bramkostrzelności zespołu, gdyż ich osiągnięcia nie są imponujące, ale na pewno Piotr Mandrysz nie może teraz narzekać na wybór w ataku.

Skład wzmocnili również pomocnik Patrik Misak, który nie zawsze łapał się do podstawowej jedenastki w Baniku Ostrava oraz obrońca Artiom Putivstev, dotychczas regularnie występujący w Metaliście Charków. Tym razem działacze Termaliki poruszali się na rynku transferowym zupełnie inaczej niż pod koniec ostatniego okienka. Wtedy, zmotywowani bardzo słabym rozpoczęciem sezonu, sięgnęli po zawodników doświadczonych, ponad trzydziestoletnich. Natomiast zimowe nabytki obniżą średnią wieku piłkarzy w Niecieczy, a co ważniejsze mogą podnieść poziom „Słoników”. Tego zresztą życzył sobie trener Mandrysz, kiedy mówił, że potrzebuje piłkarzy, którzy wzmocnią zespół, a nie będą tylko uzupełnieniem składu.

…i pożegnań

Zakupienie dwóch napastników sprawiło, że z drużyną, po pięciu latach, postanowił pożegnać się Emil Drozdowicz. W rundzie jesiennej wchodził najczęściej z ławki rezerwowych i musiał występować na skrzydle. Fakt, że teraz w klubie byłoby, oprócz niego, czterech innych napastników (jego nominalną pozycją jest atak) sprawił, że zawodnik wybrał przenosiny do Wisły Płock.

Klub postanowił również rozwiązać kontrakt z Mario Liczką. Pomocnik z niezwykle bogatym CV (występował m.in. w Sotuhampton czy Livorno) miał być w Niecieczy gwiazdą, ale zupełnie nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Zaledwie jeden raz rozegrał pełne spotkanie, a zazwyczaj wstawał z ławki około 70. minuty, nie potrafiąc jednak znacząco wpłynąć na grę swojego zespołu. Zapewne dlatego Termalica postanowiła się z nim pożegnać, a on - jeśli nie uda mu się znaleźć kolejnego pracodawcy - najprawdopodobniej zakończy karierę.

Klub opuścili również Krzysztof Kaczmarczyk, który rozegrał w tej rundzie trzy spotkania, a także - jeszcze w październiku - Jakub Kiełb.

Transfery

Przyszli:

  • Krzysztof Pilarz (bramkarz, 35 lat - Cracovia);
  • Artiom Putivtsev (obrońca, 27 lat - Metalist Charków);
  • Patrik Misak (pomocnik, 24 lata - FC Banik Ostrava);
  • Stefan Nikolić (napastnik, 25 lat - NK Istra 1961);
  • Elvis Bratanović (napastnik, 23 lata - FK Teplice).

Odeszli:

  • Mario Licka (pomocnik, 33 lata - brak klubu);
  • Emil Drozdowicz (napastnik, 29 lat - Wisła Płock);
  • Krzysztof Kaczmarczyk (obrońca, 35 lat - Stilon Gorzów Wielkopolski);
  • Jakub Kiełb (obrońca, 22 lata - Jarota Jarocin)

Przygotowania w Hiszpanii

Jeszcze przed wylotem na zgrupowanie w Alicante, Termalica rozegrała sparing z liderem II ligi, Stalą Mielec, na której stadionie gościła w czasie przebudowy własnego, w Niecieczy. Ten pierwszy mecz w przerwie między rundami przegrała. Później, już w Hiszpanii, wcale nie było lepiej. Nawet jeśli pierwsze dwa spotkania, ku niezadowoleniu Piotra Mandrysza, rozegrane zostały z zespołem, który nie jest regularnym klubem (reprezentacja AFE to drużyna złożona z bezrobotnych piłkarzy) i takim, który zdecydował się na wystawienie rezerw (Hercules Alicante), to wyniki nie mogły być zadowalające - porażka 4:1 i zwycięstwo 3:2. Tak samo jak niezadowalający był stan boisk, na których odbywały się zajęcia. Koniec końców jednak w Polsce nie byłoby nawet możliwości ćwiczenia na trawiastych boiskach, na dodatek w takiej pogodzie, co było niewątpliwym plusem zgrupowania. Ostatni sparing w Hiszpanii, z trzecioligowym CD Eldense, które zagrało swoim najsilniejszym składem, zakończony został bezbramkowym remisem.

Już w Polsce odbył się jeszcze jeden mecz, z Zagłębiem Sosnowiec, na który wstępu nie mieli ani kibice, ani dziennikarze. Zakończył się on dwubramkowym zwycięstwem „Słoników”. Przedsezonowe sparingi nie wyszły Termalice zachwycająco, ale doskonale wiemy, że nie powinniśmy przykładać do nich zbyt wielkiej wagi. Martwić kibiców drużyny z Niecieczy może fakt, że nie było zbyt dużo czasu na wkomponowanie w skład nowych zawodników (nie wszyscy trenowali z zespołem w Alicante), a to znaczy, że będą jeszcze potrzebowali czasu, zanim wycisną z siebie maksimum. Zaś koniec rundy zasadniczej zbliża się nieubłaganie.

Sparingi

  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Stal Mielec 1:2
    Bramka: Biskup (karny)
  • Reprezentacja AFE - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 4:1
    Bramka: Kowal
  • Hercules Alicante - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 2:3
    Bramki: Martin Juhar (dwie), Bartłomiej Smuczyński
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - CD Eldense 0:0
  • Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Zagłębie Sosnowiec 2:0
    Bramki: Babiarz, Kowal

Bilans: 2 zwycięstwa - 1 remis - 2 porażki, bramki 7:8

Prognoza
Przed startem rundy sądziliśmy, że Termalica będzie rozpaczliwie biła się o utrzymanie. Tymczasem drużyna z Niecieczy zaskoczyła nas i całą rundę utrzymywała się w pobliżu ósmego miejsca, mając realne szanse na ostateczne zakończenie fazy zasadniczej w górnej połowie tabeli. Musimy natomiast pamiętać, że odległości punktowe są w Ekstraklasie bardzo niewielkie i tak jak jedenastej Termalice brakuje punktu do ósmego miejsca, jest również jedynie trzy nad strefą spadkową. Wiele zależy od postawy nowych nabytków, ale wydaje się, że „Słoniki” ostatecznie wylądują w grupie spadkowej, dadzą jednak radę utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Więcej o TERMALICE i TRANSFERACH


Polecamy