Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków apeluje o zwolnienie Bednarza
Bojkot meczów przez część kibiców „Białej Gwiazdy” nadal trwa. To wszystko przez obecność w klubie Jacka Bednarza. Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków usilnie dąży do zwolnienia Bednarza i oświadcza, że… jest w stanie pokryć koszt jego odprawy.
Konflikt części kibiców Wisły z jej prezesem, Jackiem Bednarzem wciąż trwa, a wręcz przybiera na sile. Żadna ze stron nie zamierza ustąpić. Bednarz regularnie zapewnia, że Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków nie jest dla niego odpowiednim partnerem do rozmów. Z kolei SKWK co jakiś czas za pośrednictwem swojej strony internetowej publikuje artykuły wymierzone w prezesa „Białej Gwiazdy” oraz promuje zdjęcia z przekreślonym wizerunkiem Bednarza i hasłem: "Cała Wisła krzyczy razem: czas pożegnać się z Bednarzem".
Według SKWK Bednarz nie tylko nie ma dla nich szacunku, ale także nie ma kompetencji ku temu, by zajmować w klubie tak wysokie stanowisko. Stowarzyszenie przedstawiło wyliczenia, z których wynika, że „Biała Gwiazda” w ostatnim czasie zanotowała poważne straty, a powodem tego miałaby być obecność Bednarza w Wiśle. Przez jego działania, według SKWK, klub na sprzedaży biletów stracił już około 1 261 500 złotych.
Ze sponsorowania Wisły wycofały się także firmy Lavard oraz Szubryt, co według Stowarzyszenia daje straty rzędu 560 000 złotych. Nie do oszacowania mają być straty wizerunkowe, a wielką porażką Bednarza nieznalezienie sponsora strategicznego dla „Białej Gwiazdy”. SKWK krytykuje też umowę sponsorską, jaką Bednarz podpisał z firmą UFA Sports. W jej myśl nabyła ona prawa do marketingu na dziesięć lat za dwa miliony złotych, a od każdej umowy, jaką podpisuje Wisła, pobiera prawdopodobnie 20%.
Bednarz miał także nie dopilnować spraw związanych z kontraktami i umowami odchodzących z Wisły piłkarzy. Według informacji SKWK jego działania i sposób konstruowania umów doprowadziły do tego, że „Biała Gwiazda” musi wypłacić zawodnikom pieniądze nie tylko z tytułu tychże wadliwie stworzonych umów, ale i odsetki.
Stowarzyszenie konkluduje, że obecność Jacka Bednarza jest tak szkodliwa, że warto go po prostu zwolnić już teraz i wypłacić należne mu 360 000 złotych odprawy. Dodaje też oświadczenie, które może zaskoczyć wielu. - Jako kibice Białej Gwiazdy i ludzie, którym na Wiśle zwyczajnie zależy jesteśmy w stanie pokryć koszt tejże odprawy. Nie pozwolimy aby były piłkarz Legii Warszawa szkodził dalej Wiśle Kraków! – zakomunikowali.