Zapowiedź spotkania Górnik Łęczna - Wisła Kraków
27 lipca piłkarze Jurija Szatałowa zwyciężyli na własnym terenie Górnik Zabrze 2:1. Od tamtego spotkania nie udało im się zdobyć ani jednego kompletu punktów. Zremisowali jeden mecz, a aż trzy przegrali. Łącznie stracili dziewięć goli. Do tego Legia Warszawa dołożyła im jeszcze jedną porażkę, 0:2 w Pucharze Polski. To dość zaskakująca czarna seria, bo Górnik sezon rozpoczął od dwóch zwycięstw, po których był trzeci w tabeli.
Potem coś pękło i, od błędu do błędu, z czuba stawki zespół przeniósł się tuż nad strefę zagrożoną spadkiem. - Przegrywając mecze, widzi się minusy, które są także, gdy się wygrywa. Po prostu ich nie zauważamy - mówi Andrzej Rybarski, drugi trener drużyny. Szkoleniowiec zahaczył o temat indywidualnych pomyłek, które kosztowały ostatnimi czasy Górnik kilka straconych goli i zarazem punktów. - Musimy się skupić, skoncentrować, bo tego ostatnio brakowało, i wyjdziemy z dołka - zapewnia Jakub Świerczok. - Nasza gra musi być lepsza, skuteczniejsza, mądrzejsza, dojrzalsza - dodaje Rybarski.
Przez ostatnie dwa tygodnie Ekstraklasa miała przerwę od grania, bo trwały eliminacje do mistrzostw Europy we Francji. - Przerwa to dla nas dobry czas, bo nasze ostatnie mecze nie wyglądały dobrze. To wyjdzie na plus - mówi Świerczok. Łęcznianie spędzili dwa tygodnie "luzu" na szlifowaniu niedociągnięć. Zagrali także dwa sparingi - najpierw 7:0 zwyciężyli Tomasovię Tomaszów Lubelski, a następnie Radomiaka 3:0. Teraz czeka ich egzamin końcowy z ostatnich przygotowań. Czytaj całą zapowiedź>>>