Koniec! Górnik Zabrze - Górnik Łęczna 2:0 i zabrzanie pozostaną liderem T-Mobile Ekstraklasy po 6. kolejce!
Steinbors spokojnie złapał sobie jeszcze piłkę po centrze z lewej strony
Wojciech Łuczak za Roberta Jeża
Bonin znowu postraszył Steinborsa, uderzył mocno sprzed pola karnego, ale Łotysz znowu lepszy. Sparował piłkę na rzut rożny, po którym nie było zagrożenia
Szałachowski łatwo ograny w polu karnym Sadzawickiego
Bożić, Bonin - obaj centrowali, ale ani jedno dośrodkowanie nie było na tyle groźne, by zrobić krzywdę dobrze grającym w obronie gospodarzom
Gergel dobrze, ostro centrował w pole karne z prawej strony, ale nikt nie doszedł do piłki, która przeleciała wszerz pola karnego
Sebastian Szałachowski za Fiodora Cernycha
Maciej Mańka za Rafała Kosznika
Bezradni są w ataku goście. Nie mają żadnego pomysłu jak zaskoczyć zabrzan. Kolejne długie podanie jest niecelne i kończy się łatwą stratą
Shpeti Hasani za Tomasza Nowaka
Cernych miał miejsce do oddania strzału, ale w bramkę nie trafił
Groźny strzał Bonina i Steinbors tak samo jak w pierwszej połowie odbił piłkę w bok
Miroslav Bożok za Patrika Mraza
Jeż do Kosznika na lewej stronie, ten w pole karne, gdzie próbował ją opanować Zachara, ale naciskany nie zdołał przyjąć futbolówki
Plizga na przywitanie łatwo zabrał piłkę Nowakowi
Dawid Plizga za Łukasza Madeja
Zachara ściągnął na siebie dwóch zawodników, odegrał piłkę do Madeja, który uciekł Szmatiukowki i spokojnie pokonał Rodicia
Goool! Madej po raz drugi i Górnik Zabrze prowadzi już 2:0!
Gancarczyk dośrodkował z rzutu wolnego i przerzucił wszystkich w polu karnym. Nikt nie zamknął tej centry
Tomislav Bożić - za faul na Zacharze
Zabrzanie grają piłką, konsekwentnie, ale goście podchodzą już odważniej, pressingiem. Chociaż robią to niemrawo i nic z tego nie wynika
Najpierw na spalonym Zachara, a po chwili po drugiej stronie boiska również Cernych. W spalonych mamy 3-4
Strzały: 10-7 celne 4-1
Krótko rozegrali rzut rożny goście, piłka trafiła ostatecznie przed pole karne do Mraza, ale jego strzał został zablokowany
Za głębokie dośrodkowanie Bonina i wyłapał je Steinbors
Madej zszedł z lewej strony w pole karne, strzelił po długim rogu i trafił go bramki! Ale pomógł mu Rodić, który chciał wybić piłkę, ale w nią nie trafił
Goool! Łukasz Madej i Górnik Zabrze prowadzi 1:0!
Gergel strzelił płasko, podobnie jak w pierwszej połowie, ale mocniej i Rodić "wypluł" piłkę przed siebie. Tam jednak nie było nikogo z Górnika, kto oddałby jeszcze jeden strzał
Gwaze strzelał z około 25 metrów, jednak nad bramką i Rodić tylko spokojnie patrzył jak piłka leci wysoko
Mocne dośrodkowanie Mraza z lewej strony. Za mocne i nawet pędzący prawym skrzydłem Bonin nie zdążył do piłki
Ładnie rozegrali całą akcję gości, po kilku podaniach wszystko zepsuł słabym dośrodkowaniem Mierzejewski
Dobrze ustawiony Danch przeciął podanie Bonina do Cernycha. Gdyby nie ta interwencja, to napastnik z Łęcznej miałby stuprocentową okazję
Początek drugiej połowy! Oba zespoły bez zmian
Koniec pierwszej połowy! W Zabrzu bez goli
Po centrze Mraza z rzutu rożnego główkował Kalkowski i niewiele się pomylił. Piłka przeleciała tuż nad poprzeczką
Cernych przyjął sobie piłkę w polu karnym i oddał strzał, który zablokował w ostatniej chwili Gergel. Oj, byłoby groźnie, gdyby nie interwencja Słowaka
Miękka centra Madeja, ale prosto w ręce Rodicia
Bonin zszedł z lewej strony do środka, strzelił mocno i Steinbors z trudem odbił futbolówkę w bok. Pierwsze celne uderzenie Górnika Łęczna
Rzut rożny dla zabrzan. Dośrodkowanie Jeża wypiąstkował daleko Rodić
Mieli łęcznianie rzut rożny, ale znowu nie oddali nawet strzału. Po chwili ponownie znaleźli się pod bramką gospodarzy, jednak Mraz uderzył nad bramką
Goście nie oddali jeszcze celnego strzału...
Mraz dośrodkowywał z rzutu wolnego, ale poradzili sobie zabrzanie. Gwaze wybił piłkę przed pole karne, gdzie dopadł do niej Nowak i strzelił wysoko nad bramka Steinborsa
Dominik Sadzawicki - za faul na Mrazie
Po rzucie rożnym mocno sprzed szesnastki strzelał Gancarczyk, ale równie mocno spudłował
Gergel zagrał z lewej strony płasko w pole karne, gdzie Zachara wyprzedził łatwo Bożicia i oddał strzał. Rodić z trudem sparował futbolówkę na rzut rożny
Było zamieszanie w poolu karnym Górnika Łęczna, ale nie było strzału ze strony gospodarzy. Przyjezdni opanowali chaos
Jeż uderzył z dystansu i był blisko zdobycia pięknej bramki! Futbolówka otarła się o górną siatkę bramki gości. Wcześniej z rzutu wolnego całkiem dobrze dośrodkował Gancarczyk
Marcin Kalkowski - za faul na Zacharze
Gergel niedokładnie podawał do Zachary. Słowak bardzo ładnie uwolnił się spod krycia rywala, ale zabrakło mu precyzji przy podaniu
Gergel strzelał z ponad 20 metrów, ale jego płaskie uderzenie pewnie złapał Rodić
Sadzawicki przerzucił piłkę na drugą stronę do Gancarczyka, który skiksował, ale goście nie skorzystali z tego. Przejęli piłkę, ale szybko ją stracili
Rzut wolny dla gospodarzy. Z prawej strony zagrywał piłkę lewą nogą Gancarczyk. Ale to kolejne zmarnowane dośrodkowanie przez zawodników Górnika Zabrze
Posiadanie piłki: Górnik Zabrze - 64 procent, Górnik Łęczna - 36 procent
Słabe dośrodkowanie Jeża z rzutu wolnego. Piłkę wybił Bonin, który był pierwszym zawodnikiem Górnika Łęczna do wyjaśnienia sytuacji
Łukasz Mierzejewski - za faul na Koszniku
Kibice w Zabrzu domagają się od gospodarzy gola, ale na razie piłkarze Górnika na razie tylko raz zagrozili bramce gości. Co prawda grają piłką, mają przewagę, ale jak na razie nie potrafią sobie stwarzać kolejnych dobrych sytuacji bramkowych
Dobre wyjście z bramki Rodicia na 14 metr i bramkarz Górnika Łęczna uprzedził Zacharę, który już gonił futbolówkę
Po rzucie rożny dla gości, dobrze piąstkował piłkę Steibors. Próbował jeszcze strzelać Cernych, ale pomylił się i nie trafił nawet w bramkę
Szybki Bonin wpadł w pole karne, ale Danch zdołał go dogonić i jeszcze zanim pomocnik z Łęcznej zdążył oddać strzał, wybił mu piłkę wślizgiem
Zabrzanie grają piłką, ale... na własnej połowie i wszerz boiska. Jak tylko przesunęli się do przodu, na połowę gości, to od razu pozbyli się futbolówki
Ostatnie trzy minuty to walka w środku pola, ale oba zespoły nie potrafiły ogarnąć chaosu. Jak tylko jeden zespół odzyskał piłkę, to bardzo szybko ją tracił
Tym razem Jeż centrował z lewej strony, ale niedokładnie i żaden z jego kolegów nie miał szans, by dojść do piłki
Madej zabawił się z Kalowskim na boku pola karnego, ograł obrońcę, dośrodkował na szósty metr do Jeża, który był niepilnowany, ale strzelił głową obok słupka. Idealna sytuacja dla pomocnika Górnika!
Sadzawicki szukał długim podaniem Zachary, ale zagrał za mocno i piłkę złapał bramkarz gości
Na spalonym Łukasz Madej, a podawał mu Seweryn Gancarczyk. Dobre, celne podanie, ale pomocnik Górnik dał się złapać na spalonym
Piłkarze z Łęcznej ostrożnie, na początku mecz nie atakują wysoko gospodarzy, tylko cofnęli się i czekają na atak zabrzan
Zaczęli zabrzanie!
Z sędziami przywitali się jeszcze obaj trenerzy. Przed meczem jak zawsze miło, zobaczymy jak będzie w trakcie spotkania i po meczu
Losowanie, wspólne zdjęcie arbitrów i kapitanów. Można grać! Za chwilę początek spotkania
Mistrz olimpijski z 1972 roku ogląda dzisiejsze spotkanie z wysokości trybun
Na początku sezonu oba zespoły są w dobrej formie. W pierwszych pięciu meczach gospodarze ani razu nie przegrali i w każdym meczu strzelali gole. Goście natomiast przegrali tylko raz. Jak na beniaminka to dobry wynik. Łęcznianie tracili też gole w każdym spotkaniu. Jeśli patrzeć tylko na statystyki, to można powiedzieć, że zabrzanie strzelą dziś gola
Górnik Zabrze w przypadku wygranej, a nawet remisu wróci na pierwsze miejsce w tabeli. Po pięciu meczach ma 11 punktów. Górnik Łęczna natomiast zgromadził 8 punktów i jeżeli wygra w Zabrzu, to zrówna się dorobkiem z dzisiejszym rywalem
To pierwszy ligowy mecz obu zespołów od ponad czterech lat. Ostatni zabrzanie zagrali z łęcznianami w maju 2010 roku. Wówczas jeszcze na zapleczu ekstraklasy był remis 1:1
W Górniku Łęczna do pierwszego składu wraca Tomislav Bożić, który w poprzedniej kolejce w meczu z Zawiszą Bydgoszcz (5:2) pauzował za czerwoną kartkę. Tym samym na ławce rezerwowych usiądzie Miroslav Bożok, który grał od początku z Zawiszą
Znamy już składy i ławki rezerwowych obu drużyn. W zespole gospodarzy jedna zmiana. Nie ma kontuzjowanego Błażeja Augustyna. W tej sytuacji Adam Danch z pomocy został przesunięty na środek obrony, a w drugiej linii zagra Dzikamai Gwaze
Rezerwowi - Górnik Łęczna: Prusak - Nikitović, Sasin, Szałachowski, Buzała, Hasani, Bożok
Rezerwowi - Górnik Zabrze: Kuchta - Szeweluchin, Oziębała, Plizga, Mańka, Małkowski, Łuczak
W Zabrzu derby Górników! Zapraszamy na mecz 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy