Tytułem podsumowania. Widzew wygrał, bo przede wszystkim był drużyną bardziej zdeterminowaną i ambitną. Pogoń kompletnie przespała pierwszą połowę i zapłaciła za to cenę. Druga połowa rozpoczęła się kapitalnie, ale później mecz zrobił się dość chaotyczny, a obrona gospodarzy momentami rozpaczliwa. Szczęście było jednak po stronie drużyny Pawlaka, która przerywa fatalną serię. Pogoń nie wykorzystała szansy. Ze swojej strony już dziękuję, Jakub Choderny.

Koniec! Widzew wygrywa 2:1 z Pogonią!

Ostatnie 60 sekund...

Mielcarz ukarany żółtą kartką.

Co za bomba Rogalskiego! Piłka minęła bramkę o kilkanaście centymetrów!

Rzut rożny dla Pogoni. Najwyżej wyskoczył Hernani, który uderzył piłkę, ale pewnie interweniuje Mielcarz. A arbiter dolicza 5 minut.

Ostatnia zmiana w tym meczu. Strzelec bramki, Eduards Visnakovs opuszcza murawę, a wchodzi Alen Melunović.

Niemal wszyscy gospodarze na własnej połowie...

Świetne uderzenie z dystansu Nowaka, ale czujny pozostał Janukiewicz, który sparował futbolówkę.

Gospodarze dokończą mecz w dziesiątkę. Niepotrzebny faul Kaczmarka i zawodnik schodzi z boiska.

Dwóch na jednego wychodził Widzew z kontrą, ale fatalnie zepsuł akcję Visnakovs, który nie potrafił dograć piłki do swojego brata. To była wielka szansa!

Ukarany także Lafrance.

Goście konsekwentnie biją głową w mur. Gospodarze czasem wychodzą z kontrą, ale kompletnie nie potrafią z tego skorzystać podopieczni trenera Pawlaka.

Żółta kartka dla Kaczmarka.

Pozostał niecały kwadrans do końca meczu. Czy Pogoń zdoła wyrównać? A może Widzew dołoży trzecią bramkę? Jak typujecie? Piszcie w komentarzach.

Rybicki schodzi, a za niego Visnakovs.

Żółta kartka dla Dąbrowskiego.

Pogoń atakuje, ale bardzo nieporadnie. Widzew koncentruje się na obronie i pilnuje wyniku. Przed chwilą sam z kontrą wyszedł Rybicki, ale wobec czterech rywali był bez szans.

Zmiana w Widzewie. Za Batrovicia wchodzi Leimonas.

Poprzeczka! Bomba Maksymiliana Rogalskiego i szczęście sprzyja gospodarzom!

W tym fragmencie gry obserwujemy brzydki mecz. Dużo strat i bardzo mało dobrych sytuacji. Przed chwilą niezłą okazje miał zupełnie bezproduktywny dziś Murayama, ale uprzedził go Mielcarz.

Ostatnia zmiana w zespole gości. Schodzi Pietruszka, wchodzi Golla.

Rozpaczliwie zaczyna wyglądać obrona Widzewa.

Niezbyt widoczny w tym meczu jest Robak, który akurat teraz dobrze dośrodkował z prawej strony. Do piłki dopadł Tchami, ale został zatrzymany.

Po piorunującym początku, teraz piłkarze nieco obniżyli loty. Pogoń w natarciu. Goście prezentują się zdecydowanie lepiej niż przed przerwą.

Ukarany żółtym kartonikiem Tchami.

Warto powiedzieć, że w tym sezonie Lafrance zaliczył już bramkę samobójczą. Było to przegrane spotkanie z Cracovią w Łodzi. Tym razem piłkarz odkupił jednak swoje winy.

Niesamowite 2 minuty Haitańczyka. Najpierw obrońca Widzewa popełnił fatalny błąd po dośrodkowaniu Akahoshiego i wpakował futbolówkę do własnej bramki, a później doskonale wbiegł w pole karne rywala i pięknie wykończył dośrodkowanie z lewej strony. Niezwykłe rzeczy dzieją się na stadionie w Łodzi na początku drugiej połowy.

I znów Lafranccceee!!! Co za odpowiedź!!!!

Pogoń wyrównuje!!!!! Strzelcem... Lafrance.

Goście po przerwie z jedną zmianą. Rogalski wszedł za Ouedraogo.

Piłkarze na boisku. Zaczynamy drugą połowę!

Nie jest to wielki mecz na stadionie przy al. Piłsudskiego, ale Widzew prowadzi w pełni zasłużenie. Goście fatalnie zagrali przez pierwsze pół godziny meczu, a ambitni i zdeterminowani gospodarze wykorzystali to i strzelili jednego gola. Ostatni kwadrans pierwszej połowy zwiastuje jednak duże emocje po przerwie. Oby tak było!

Koniec pierwszej części gry. Do przerwy Widzew prowadzi 1:0 po bramce Visnakovsa. Wracamy za 15 minut!

Dobrze zapowiadającą się kontrę gospodarzy zepsuł Batrović, który fatalnie podał do wychodzącego na wolne pole Visnakovsa.

Ostatnie minuty dla gości. Zmieniło się oblicze zespołu Dariusza Wdowczyka po wejściu na boisku Tchamiego, który rozruszał grę ofensywną Pogoni.

Po raz trzeci z dystansu Batrović. Także tym razem niecelnie. Czarnogórzec musi poprawić celownik, choć teraz zabrakło niewiele.

Dośrodkowanie z prawej strony Bąka i świetnie w pole karne wszedł Tchami, który znakomicie uderzał głową, ale wspaniałym refleksem wykazał się Mielcarz. Trochę lepiej od kilku minut wygląda gra Pogoni.

Strzelał z dystansu wprowadzony przed chwilą Tchami. Piłka po rykoszecie wylądowała za bramka Macieja Mielcarza. Rzut rożny dla Pogoni nie przyniósł żadnego zagrożenia.

Bardzo szybko pierwsza zmiana w zespole gości. Dariusz Wdowczyk reaguje. Wchodzi Tchami, a schodzi beznadziejnie spisujący się Bartosz Ława.

Za nami pół godziny meczu, a Pogoń nie oddała jeszcze choćby jednego, celnego strzału na bramkę rywala. To najlepsze podsumowanie poczynań gości w tym fragmencie gry.

Znów przypomniał o sobie Batrović, który urwał się z piłką i zdecydował się na strzał z dystansu, ale bardzo niecelnie. Aktywny jednak Czarnogórzec.

Prowadzenie Widzewa w pełni zasłużone. Gospodarze są zespołem, któremu się po prostu chce. Dariusz Wdowczyk nie może być zadowolony z postawy swojej drużyny.

Seria błędów w polu karnym gości. Najpierw cudem piłkę obronił Janukiewicz, a później podczas próby wybicia fatalny błąd popełnił Ława, który zgrał piłkę wprost do łotewskiego napastnika Widzewa. Visnakovs takich sytuacji nie zwykł marnować i precyzyjnym strzałem z woleja wpisał się na listę strzelców.

GGGGGGGGOOOOOLLLLLL!!! WIDZEWWW!

Podopieczni Dariusza Wdowczyka póki co stanowią tło dla aktywnych gospodarzy, którzy próbują szybkimi akcjami stworzyć zagrożenie pod bramką rywala.

Piękna, indywidualna akcja w wykonaniu Batrovicia, który zbiegł do środka z lewej strony, minął dwóch rywali i uderzył z dystansu, ale do szczęścia zabrakło kilkunastu centymetrów!

Dużo chaosu, strat i braku dokładności po obu stronach. Nieco lepiej prezentują się jednak gospodarze, którzy częściej utrzymują się przy piłce.

Rzut wolny z 30 metrów dla Widzewa. Wykonawcą Rybicki, piłkę wybił przed pole karne jeden z zawodników gości, a do futbolówki dopadł Okachi, który pomylił się dosłownie o włos!

Póki co najefektowniej prezentują się kibice, którzy dopingują swój zespół naprawdę głośno. Piłkarze obu drużyn wzajemnie się badają.

Z dobrej strony pokazał się Akahoshi, który dostał piłkę na lewej stronie, ładnie zbiegł do środka i uderzył, ale nad bramką.

Minutę ciszy zgotowali także sympatycy łódzkiego Widzewa dla wszystkich tych, którzy już odeszli. Ładne zachowanie kibiców.

Pierwszy gwizdek arbitra i piłka w grze! Zaczynają gospodarze.

Minuta ciszy dla premiera Tadeusza Mazowieckiego i za moment zaczynamy...

Ostatnia konfrontacja obu drużyn zakończyła się remisem 1:1, a spotkanie było rozgrywane w Szczecinie. Ostatni mecz w Łodzi to wygrana Pogoni Szczecin 3:1. Zważywszy na dyspozycję obu drużyn w tym sezonie, wiele wskazuje na to, że także dziś "Portowcy" mogą sięgnąć po pełną pulę.

Widzew ma za sobą fatalną serię trzech przegranych spotkań. Na drugim biegunie jest Pogoń Szczecin, która ostatnie dwa ligowe pojedynki wygrała. Dodatkowym smaczkiem spotkania jest obecność Marcina Robaka w zespole gości, który swego czasu z powodzeniem grał w Widzewie. Czy dziś Robak także przypomni się kibicom łódzkiego klubu?

Witamy serdecznie i zapraszamy na relację live ze spotkania Widzewa Łódź z Pogonią Szczecin. Znane są już składy. W ekipie gospodarzy tym razem trener Pawlak zdecydował się na kilka roszad i w efekcie przewagę stanowią polscy zawodnicy, a to nie zdarza się często w przypadku Widzewa. Pogoń bez zmian w stosunku do wygranego 4:0 meczu z Piastem Gliwice.

Ławka rezerwowych Pogoni: Dawid Kudła, Wojciech Golla, Dawid Kort, Wojciech Lisowski, Maksymilian Rogalski, Herve Tchami Ngangove, Radosław Wiśniewski

Ławka rezerwowych Widzewa: Maciej Krakowiak, Bartłomiej Kasprzak, Povilas Leimonas, Lewon Airapetian, Aleksejs Visnakovs, Alex Bruno, Alen Melunović

Zapraszamy na relację LIVE z drugiego sobotniego spotkania 15. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, w którym Widzew Łódź podejmie Pogoń Szczecin.