Niedługo cieszyli się goście z prowadzenia. Marcin Kaczmarek szybko naprawił swój błąd i tak Widzew może cieszyć się z jednego punktu! My zaś dziękujemy za uwagę i do usłyszenia w następnych relacjach LIVE!

I KONIEC! WIDZEW ŁÓDŹ SZCZĘŚLIWIE REMISUJE Z PIASTEM GLIWICE!!

... i jedna dla gości, precyzując, Kornela Osyry.

Kolejne dwie żółte kartki. Jedna dla gospodarzy, dokładniej Patryka Mikity...

Arbiter główny doliczył trzy minuty do drugiej części pojedynku!

Po podaniu od Mateusza Cetnarskiego do piłki doszedł Marcin Kaczmarek i uderzył zza pola karnego w kierunku bramki rywala. Futbolówka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od pleców Jakuba Szumskiego i wpadła go siatki gości!

REMIS! MAMY W ŁODZI REMIS! Marcin Kaczmarek odpokutował swój błąd!

Zawodnikom z Gliwic jednobramkowe prowadzenie nie wystarcza i nadal utrzymują się z piłką na wysokości pola karnego gospodarzy. Tym razem jednak defensywa Widzewa jest tam gdzie powinna i nie pozwala jednemu z gliwiczan dostać się tuż pod bramkę Wolańskiego.

Ten błąd Marcin Kaczmarek na długo zapamięta. W polu karnym z niewiadomego powodu przepuścił piłkę zamiast wybić hen daleko od swojej bramki, ta zaś trafiła prosto do Bartosza Szeligi, który piętą skierował ją prosto do siatki, nie dając żadnych szans stojącemu obok Wolańskiemu na obronę uderzenia.

BARTOSZ SZELIGA!! Zawodnik Piasta Gliwice uderzeniem piętą wyprowadza gości na prowadzenie!

Szybka kontra gliwiczan, gospodarze odzyskują piłkę i znów wszystko kończy się na wywalczonym rzucie rożny, po którym Widzewiacy nie są w stanie zagrozić bramce Szumskiego.

Zawodnicy Widzewa jakby trochę odżyli, choć nie jest to jeszcze to, czego oczekują gromko teraz dopingujący drużynę kibice. Tym razem starania gospodarzy próbował zwieńczyć Aleksejs Visnakovs, wpadając w pole karne z prawego skrzydła i starając się oddać strzał, który poza linię wybił Jakub Szumski, dając łodzianom zaledwie rzut rożny.

Tak. Znowu żółta kartka. Za brzydki faul na Patryku Stępińskim ukarany zostaje kapitan drużyny gości, Tomasz Podgórski.

Z rzutu rożnego to co zwykle, czyli nic, a my tymczasem mamy zmianę w składzie gości. Za Rubena Jurado wprowadzony zostaje Bartosz Szeliga.

Widzew wywalczył rzut rożny! Troszkę lepiej radzącym zawodnikom gospodarzy udało się wreszcie dobrze rozegrać. Na prawym skrzydle wybiegł Patryk Stępiński, jednak po jego dośrodkowaniu goście wybili piłkę.

To staje się już nudne, ale cóż... Tym razem za faul na Mariuszu Rybickim żółty kartonik ogląda Mateusz Matras.

Widzew stara się pokazać, że jest jeszcze w stanie coś osiągnąć w tym spotkaniu. Udaje im się zapędzić na lewym skrzydle na wysokość pola karnego gliwiczan, którzy skutecznie udaremniają dalsze zbliżenie się i oddanie strzału na bramkę Szumskiego, który w drugiej połowie spotkania jak na razie nie miał okazji się zmęczyć...

I tuż po obejrzeniu żółtego kartonika Radosław Murawski opuszcza boisko, a w jego miejsce melduje się Gerard Badia.

Sypią się kartki sypią, choć tym razem już dla gości. Ukarany zostaje Radosław Murawski!

Widzewiacy karani kartkami niczego się nie uczą, choc tym razem obyło się bez kartonika. Patryk Mikita przytrzymywał biegnącego na prawym skrzydle Adriana Klepczyńskiego i w ten sposób zapewnił gościom kolejny rzut wolny.

Spiker na stadionie Widzewa jest dobitnie szczery. Kolejna żółta kartka dla zawodnika gospodarzy w tym spotkaniu, "ale to już chyba nikogo nie dziwi". Tym razem za symulowanie faulu ukarany zostaje Aleksejs Visnakovs.

TYLKO SZCZĘŚCIE RATUJE TERAZ WIDZEW! Po mocnym strzale Tomasza Podgórskiego Patryk Wolański niefortunnie sparował piłkę w stronę rywali, którym jednak pomimo korzystnej sytuacji nie udaje się jej skierować do siatki. Ostatecznie bramkarz naprawił swój błąd i wyłapał ją, ale i tak przez chwilę wszystkim kibicom gospodarzy mogło stanąć serce...

Pierwszy kwadrans drugiej części spotkania tylko utwierdza nas w przekonaniu, że tego meczu do najbardziej emocjonujących w 23. kolejce nikt nie zaliczy...

Gra przez chwilę utrzymywała się pod polem karnym gości, wystarczyło jednak kilka zagrań i już wracamy na połowę Widzewa. Zawodnikom Piasta Gliwice tak czy siak nadal nie udaje się oddać strzału, który mógłby zapewnić im prowadzenie.

Mamy pierwszą zmianę w składzie gości. Na murawie pojawia się Rabiola w miejsce Mateja Izvolta.

Goście utrzymują się przy piłce i próbują zbliżyć się pod pole karne Widzewa prawym skrzydłem, defensywa łodzian skutecznie to jednak udaremnia przejmując pałeczkę. Wyjście z kontrom nic jednak gospodarzom nie daje.

Hanzel próbuje pokonać bramkarza gospodarzy, ale jego strzał jest na tyle słaby, że Patryk Wolański nie ma problemu z wyłapaniem piłki.

Piast Gliwice znów radzi sobie lepiej od rywali, choć jak na razie ta przewaga gości nie jest jeszcze aż tak odczuwalna a przede wszystkim nie przekłada się ona na konstruowanie akcji mogących zagrozić bramce Wolańskiego.

Marek Wasiluk faulował blisko linii środkowej Łukasza Hanzela. Był to faul niezamierzony, ale ewidentny, decyzja sędziego wydaje się więc słuszna, przynajmniej z naszej perspektywy.

Źle rozpoczyna się ta połowa spotkania dla gospodarzy! Sędzia Raczkowski zdecydował się pokazać żółtą kartkę Markowi Wasilukowi, drugą już w tym meczu. Widzew, podobnie jak w Bielsku-Białej, pojedynek dokończy w dziesiątkę...

... schodzi także Gela a w jego miejsce Aleksejs Visnakovs.

Dwie zmiany w składzie gospodarzy. Boisko opuścił Veljko Batrović, zaś w jego miejsce pojawia się Mariusz Rybicki...

I CZAS NA DRUGĄ POŁOWĘ POJEDYNKU! Oby bardziej obfitą w gole...

KONIEC PIERWSZEJ POŁOWY SPOTKANIA! Po mało emocjonującym początku i lepszej w wykonaniu gości końcówce schodzimy na przerwę przy bezbramkowym remisie!

Piękny skok Marcina Kaczmarka nad Jakubem Szumskim na koniec pierwszej części spotkania. Piłkarz robił wszystko by dobiec do piłki i oddać strzał, uprzedził go jednak bramkarz gospodarzy.

I mamy chwilę przewagi Widzewa Łódź. Piłkarze gospodarzy robili co mogli przed i w polu karnym rywala, nie poradzili sobie jednak z defensywą gości i nie udało im się oddać strzału na bramkę Jakuba Szumskiego.

Widzewiacy starają się dostać pod pole karne gliwiczan, nic jednak z tego za bardzo nie wychodzi. Ale co się dziwić, skoro Patryk Mikita przyjmując podanie kieruje piłkę prosto pod nogi rywala...

Ruben Jurado wywalczył dla gości kolejny rzut rożny. Zapędził się pod pole karne na prawym skrzydle, nie miał jednak za bardzo do kogo odegrać i ostatecznie odbił piłkę od nóg zawodnika gospodarzy.

Już można z pewnością stwierdzić, że w drugiej części pierwszej połowy spotkania to Piast Gliwice dominuje na boisku. Do strzału tym razem złożył się Matej Izvolt, ale po raz kolejny piłkarzy gości powstrzymuje świetnie prezentujący się Wolański!

Patryk Wolański ratuje Widzew! Po dośrodkowaniu w pole karne z rzutu rożnego znów do piłki doszedł Osyra i gdyby nie świetna postawa bramkarza, gliwiczanie cieszyli by się już z prowadzenia.

Goście dają się gospodarzom we znaki. Znów bliski zdobycia bramki był Kornel Osyra, jednak skierował piłkę głową prosto w ręce dobrze ustawionego Patryka Wolańskiego.

Mocne dośrodkowanie zawodnika gości zostaje wybite głową przez jednego z piłkarzy gospodarzy prosto na aut.

Ale już w tej sytuacji arbiter żółty kartonik pokazał. Ukarany znów piłkarz Widzewa, Patryk Stępiński, za faul na Tomaszu Podgórskim. Kolejny rzut wolny dla gości...

Tym razem obejdzie się bez kartki. Matej Izvolt faulował Marcina Kikuta, jednak sędzia nie zdecydował się na pokazanie kartonika.

Kolejną żółtą kartkę w tym spotkaniu znów ogląda piłkarz gospodarzy. Tym razem za faul ukarany został Marek Wasiluk. Na szczęście dla Widzewa piłkarze gości nie wykorzystują okazji, jaką stwarza stały fragment gry.

Tymczasem Widzew znów w natarciu z wywalczonym rzutem wolnym. Tradycyjnie wykonał go Mateusz Cetnarski, dośrodkowując do Marka Wasiluka, który głową próbował piłkę skierować do siatki rywala. Pewnie jednak przechwycił ją Szumski i gramy dalej przy bezbramkowym remisie.

Odbijemy troszkę od tematu piłki nożnej, bo nawet na stadionie niesie się teraz ta informacja! Zbigniew Bródka, Jan Szymański, Konrad Niedźwiecki - polscy panczeniści, zdobyli w Sochi brązowy medal!

Mur zawodników Piasta Gliwice pod ostrzałem. Mateusz Cetnarski uderzył prosto w piłkarzy rywala. Nie pomogła także dobitka Veljko Batrovića, który posłał piłkę ponad bramką strzeżoną przez Jakuba Szumskiego.

Przed nami rzut wolny dla gospodarzy i zarazem świetna okazja na strzelenie gola. Wychodzący do przodu Marcin Kaczmarek został sfaulowany mniej więcej na wysokości dwudziestego metra!

Sytuacja nam się odwraca i przewaga zarysowuje się po stronie drużyny gości. Po raz kolejny rozgrywają piłkę w pobliżu pola karnego Widzewa.

Piast Gliwice blisko zdobycia bramki! Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego wykonanym przez Tomasza Podgórskiego do siatki piłkę próbowali skierować najpierw Kornel Osyra, później Ruben Jurado, oboje jednak rozminęli się z lecącą futbolówką i stracili świetną okazję do wyprowadzenia gliwiczan na prowadzenie!

Choć mamy już ponad kwadrans spotkania za sobą i jak na razie nadal to gospodarze są minimalnie dominującą stroną na boisku, żadna z drużyn nie stworzyła do tej pory ani jednej naprawdę dogodnej sytuacji do strzelenia bramki i wyjścia na prowadzenie.

Rzut rożny dla Piasta Gliwice! Dobrze pokazał się Patryk Wolański, który pewnym chwytem wyłapał piłkę.

Tymczasem zostaliśmy wyprowadzeni z błędu. Okazuje się, że tuż przed rozpoczęciem spotkania nastąpiła jedna zmiana w wyjściowym składzie gości, która nie znalazła się na przedstawionych nam listach. Na murawę nie wybiegł Hebert Silva, a zamiast niego pojawił się Jan Polak.

@patrykgrochulski, nie znamy jeszcze frekwencji, ale gdy tylko zostanie podana przekażemy Wam ją w relacji!

Rzut rożny dla gospodarzy! Patryk Mikita wbiegł w pole karne, ale niedokładnie podawał do Batrovića, któremu piłka powędrowała za plecy i nie zdołał jej opanować, za to udało się ja wybić zawodnikom gości.

Jako pierwszy w tym spotkaniu żółty kartonik ogląda kapitan gospodarzy, Mateusz Cetnarski za nieprzepisowe zachowanie w stosunku do zawodnika gości. Rzut wolny dla Piasta Gliwice.

Jedyne co na razie można powiedzieć o postawie zawodników na boisku, to minimalna przewaga zawodników Widzewa w posiadaniu piłki, chociaż nie skutkuje to skonstruowaniem akcji, która mogłaby zagrozić bramce Jakuba Szumskiego;

Tymczasem frekwencja, zwłaszcza na trybunie C, troszkę się poprawiła...

Szybka, ale niestety również nieudana, odpowiedź gospodarzy. Jakub Szumski uprzedził biegnącego do piłki Marcina Kikuta i udaremnił mu oddanie strzału na bramkę.

Początek pojedynku bez większych emocji. Większość czasu gra toczyła się niezwykle spokojnie w środku pola. Zawodnikom gości udało się jednak w końcu przejąć pałeczkę i w stronę bramki Wolańskiego ruszył Tomasz Podgórki. Jego strzał znacznie rozminął się z siatką Widzewa.

Tak jak wspominałam, kibiców nie ma wielu, ale od razu ruszyli z dopingiem by wspierać swoich piłkarzy, którzy jak na razie spokojnie rozgrywają piłkę na własnej połowie.

OD ŚRODKA PIAST GLIWICE! Paweł Raczkowski jako arbiter główny rozpoczyna pierwsze sobotnie spotkanie T-Mobile Ekstraklasy!

"Walczyć wygrywać, Widzew się musi utrzymać" - takie słowa płynące z trybun przywitały piłkarzy na boisku. Cóż, coś w tym jest...

Nieliczni ale fanatyczni i przy gromkim okrzyku pierwszy raz w tym roku na murawę łódzkiego stadionu wychodzą zawodnicy Widzewa Łódź i Piasta Gliwice!

Frekwencja kibiców gospodarzy tuż przed rozpoczęciem dzisiejszego pojedynku naprawdę pozostawia wiele do życzenia... Można było się jednak tego spodziewać, że na dzisiejszy mecz przyjdą przede wszystkim tylko najwierniejsi sympatycy Widzewa. Postawa piłkarzy, doskonale odzwierciedlona w pozycji w ligowej tabeli, połączona z niesprzyjającą temperaturą z pewnością nie zachęca do przyjścia...

Zawodnicy już na rozgrzewce, a my mamy chwilę, by przyjrzeć się wybrakowanemu składowi gospodarzy na dzisiejsze spotkanie. Lista nieobecnych jest długa. Z powodu kontuzji nie zobaczymy na boisku Princewilla Okachiegoi, Jonathana de Amo Pereza, Alena Melunovića, Povilasa Leimonasa oraz Łukasza Staronia. Nie wystąpią także Kevin Lafrance i Eduards Visnakovs, pauzujący za żółte kartki, i Yani Urdinov, który w meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała od razu zobaczył czerwony kartonik. Prosty rachunek, że aż z ośmiu zawodników nie może dziś skorzystać Artur Skowronek!

Pozostało nam jedynie pół godziny do rozpoczęcia dzisiejszego spotkania, zapraszamy Was więc do zapoznania się z zapowiedzią pojedynku Widzewa z Piastem: Widzew Łódź - Piast Gliwice LIVE! Komu rehabilitacja za porażkę sprzed tygodnia?

Pierwsze jedenastki, które od początkowych minut pojawią się na murawie, prezentujemy Wam po lewej. Tutaj tymczasem czas na ławki rezerwowych. Widzew Łódź: Maciej Mielcarz, Rafał Augustyniak, Bartłomiej Kasprzak, Michał Płotka, Maksymilian Rozwandowicz, Mariusz Rybicki, Aleksejs Visnakovs. Piast Gliwice: Dariusz Trela, Jan Polak, Csaba Horvat, Bartosz Szeliga, Gerard Badia, Rabiola, Kamil Wilczek.

Czas na 23. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy i jej powrót do Miasta Włókniarzy! Po wyjazdowej porażce z Podbeskidziem Bielsko-Biała Widzew Łódź zaprezentuje się przed własną publicznością. Kolejnym rywalem czerwono-biało-czerwonych w wiosennej części rozgrywek jest 11. w tabeli po poprzednim weekendzie Piast Gliwice! Witamy Was serdecznie ze stadionu przy al. Piłsudskiego!