menu

15 mln zł rocznie - tyle miasto chce od nowego właściciela Śląska. Sprzedaż coraz bliżej?

22 listopada 2023, 14:00 | jg

15 mln zł rocznie - waloryzowane co roku - miały wkładać nowy właściciel w piłkarski Śląsk Wrocław. Takie są oczekiwania miasta. Powiedział o tym wiceprezydent miasta Jakub Mazur, który był gościem Radia Rodzina. - Cena Śląska rośnie z każdym dobrym wynikiem - przyznał Mazur.

05.11.2023 wroclaw

slask wroclaw lodz widzew lks

n/z matias nahuel leiva

ekstraklasa pilka nozna

gazeta wroclawska

pawel relikowski / polska press
05.11.2023 wroclaw slask wroclaw lodz widzew lks n/z matias nahuel leiva ekstraklasa pilka nozna gazeta wroclawska pawel relikowski / polska press
fot. Pawel Relikowski / Polska Press

Miasto Wrocław od kilku miesięcy prowadzi negocjacje z firmą Westminster, która jako jedyna złożyła ofertę kupna większościowego pakietu akcji Śląska Wrocław. W ostatnich dniach odbyło się kolejne spotkanie negocjacyjne i - jak twierdzi Jakub Mazur - zrobiono kolejny krok do przodu w drodze do porozumienia.

- Proces [sprzedaży - dopow. JG] trwa. 16 listopada mieliśmy dobre spotkanie. To było spotkanie, w którym mieliśmy też do siebie kilka trudnych pytań. One zostały rozstrzygnięte na dobrą stronę. Zbliżyliśmy się do siebie. To nie znaczy, że podaliśmy sobie dłonie. To nie znaczy, że ostatecznie ustaliliśmy warunki, ale pokazaliśmy sobie dobry przekaz, że jesteśmy blisko. Decyzje zapadną, jak będziemy mieli to wszystko już spisane i podpisane przez obie strony. Będziemy mogli wtedy zakomunikować coś realnego. W negocjacjach handlowych (...) dopóty nie mamy ostatecznych podpisów i pieniędzy na koncie, dopóki piłka w grze. Jestem optymistą, ale wierzę w nasz klub, w dobrą frekwencję. Bilety na Raków się wyprzedały. Stadion po raz kolejny w tym roku będzie zapełniony. Optymizm i identyfikacja z klubem rośnie. To też dobrze. Takie miasto jak Wrocław zasługuje na to, żeby mieć silny klub, który jednoczy - mówił w Radiu Rodzina Jakub Mazur.

Mazur stwierdził, że oczywiście dobre wyniki sprawiają, że wartość Śląska rośnie, ale ważniejsze dla miasta jest to, ile nowy właściciel chce zainwestować w klub w kolejnych latach. Na dziś wrocławski ratusz oczekuje, że będzie to 15 mln zł rocznie.

- Cena Śląska zawsze rośnie z każdym dobrym wynikiem. Wymaga ewaluacji. Pierwsze wyceny sprzed kilku miesięcy mają się już nijak [do rzeczywistości]. One się będę zmieniały. To trzeba brać pod uwagę. Nie cena zakupu jest ważna. My kupujemy partnerstwo strategiczne. Ktokolwiek kupi pakiet kontrolny - czy to będzie 5, 10 czy 20 mln zł - to nie ma znaczenia. Ma znaczenie ile ten partner każdego roku przez następne 5-10-15 lat wykładać na rozwój Śląska. Nasze oczekiwania to 15 mln rocznie. Jeśli pomnożymy to przez 10 lat, to jest 150 mln zł. Oczywiście rosnąco przez waloryzację i inflację - stwierdził wiceprezydent Wrocławia. Dodał też, że liczy na to, iż do końca roku "uda się rozstrzygnąć wszystkie niewygodne pytania dla obu stron".

Cezary Kucharski zaangażowany w sprzedaż Śląska


Tymczasem w rozmowie z dziennikarzem Canal+ Sport Tomaszem Ćwiąkałą swoje zaangażowanie w sprzedaż Śląska potwierdził były agent Roberta Lewandowskiego, były poseł Platformy Obywatelskiej, biznesmen Cezary Kucharski.

- Co jakiś czas ludzie, którzy mają pieniądze i chcieliby kupić jakiś klub w Polsce, pytają mnie o rekomendację. Z jednym z inwestorów niemieckich negocjuję zakup Śląska Wrocław - przyznał Kucharski. - Nie wiem, jak to się skończy, bo nie uczestniczę w tym [negocjacjach]. (...) Nie chciałem stawiać żadnej ze stron w trudnej sytuacji. Od początku mówiłem, że Śląsk to klub z dużym potencjałem, dużymi możliwościami, ale sam nie przypuszczałem, że tak szybko ten potencjał pokażą. Ta moje rekomendacja jest właściwa. Negocjacje zaczęły się, jak Śląsk był na dole tabeli. Dzisiaj jest liderem. Wrocław to może być silny ośrodek piłkarski na mapie Polski - stwierdził.

Dominika Sztandera: "Mam stabilizację i kontrolę nad życiem"


Polecamy