menu

Ekstraklasa tuż, tuż. Dlaczego na nią czekamy? [7 POWODÓW]

6 lipca 2018, 13:42 | JCZ

Lotto Ekstraklasa. Stęskniliście się? Za dwa tygodnie wybrzmi pierwszy gwizdek w sezonie 2018/19. Jeżeli jeszcze nie, to przygotowaliśmy listę argumentów przemawiającymi za śledzeniem rozgrywek.


fot. Sylwia Dąbrowa
Wbrew pozorom Carlitos nie kosztował najwięcej (nie liczymy ewentualnych bonusów). 1 mln euro na Pedro Tibę przeznaczył bowiem Lech Poznań czym wyrównał swój rekord z 2011 roku, kiedy za tyle samo zawrócił z Rubina Kazań Rafała Murawskiego. Portugalczyk ma spełnić podobną rolę co Polak, to znaczy zająć się kreowaniem gry i walką o każdą piłkę w środku pola. Wbrew pozorom nie jest ani w sile wieku, ani po przejściach. W zeszłym sezonie w zdecydowanie mocniejszej lidze portugalskiej 29-latek zdobył dla Chaves 9 bramek i zanotował 6 asyst. Te liczby i głosy ekspertów tamtego rynku potwierdzają, że „Kolejorz” wziął piłkarza przygotowanego na wyzwania. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/V8qF7FK0ynM" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Przemysław Szyszka/lechpoznan.pl
Aż pięciu szkoleniowców po raz pierwszy w karierze poprowadzi zespół na poziomie Ekstraklasy. Są to: Ivan Djurdjević (Lech Poznań), Dariusz Dudek (Zagłębie Sosnowiec), Dominik Nowak (Miedź Legnica), Zbigniew Smółka (Arka Gdynia) oraz Maciej Stolarczyk (Wisła Kraków). Trzech z nich ma po 46 lat, jeden 43, a najmłodszy 41. Dwóch wywalczyło awans z 1 ligi, jeden się o to otarł, inny prowadził rezerwy w 3 ligi, a jeszcze inny był dyrektorem sportowym w Pogoni Szczecin. Przed nimi różne wyzwania: Djurdjević ma odzyskać dla „Kolejorza” tytuł mistrzowski, Stolarczyk zrobić coś z niczego, Smółka kontynuować sukcesy Ojrzyńskiego, Dudek z Nowakiem sprawić, żeby przygoda nie skończyła się na jednym sezonie. Który wypadnie najlepiej? <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/h_TCBaEL4Ik" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. K. Kapica
Ekstraklasa odjechała ze stadionu w Niecieczy (Bruk-Bet Termalica, Sandecja Nowy Sącz), ale za sprawą Miedzi zawitała do Legnicy, zaś po dziesięciu latach dzięki Zagłębiu również do Sosnowca. Co nowe drużyny wniosą do rozgrywek? Czy zaskoczą tak jak rok temu Górnik Zabrze, czy jednak zawiodą oczekiwania i podzielą los Sandecji, która przygotowuje się już do sezonu w 1 lidze? Pytań jest wiele, odpowiedzi poznamy po paru kolejkach albo dopiero na finiszu. W każdym razie obu przypadkach inauguracja powinna przebiec zgodnie z planem – Miedź zagra w końcu u siebie z Pogonią Szczecin, z kolei Zagłębie podejmie Piasta Gliwice. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/1s874s2zUy8" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Naszym zdaniem i zdaniem wielu kibiców z Ł3 Legia Warszawa ma za sobą bardzo przeciętny sezon. Owszem, obroniła tytuł mistrza Polski, odzyskała Puchar Polski, ale dokonała tego w stylu, nad którym nie pochylą się nigdy badacze futbolu. Na arenie europejskiej dostała natomiast lekcję od Kazachów i Mołdawian. Miała też trzech trenerów w tym dwóch podobno „na lata”. Piszemy o tym wszystkim, żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Prezes z trenerem przekonują, że teraz wyjdzie zdecydowanie lepiej, a pomóc w realizacji celów zamierzają Carlitos i Jose Kante. Dwaj wyróżniający się ligowcy zostali wyjęci za stosunkowo niewielkie pieniądze (drugi z wolnego transferu) i jest to pierwsze „zwycięstwo” Legii w nowej edycji, bo o Hiszpanie marzył też Lech Poznań. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/s_2v5q4t-wQ" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Sylwia Dąbrowa
Odnosimy wrażenie, że część klubów poszła po rozum do głowy. Zamiast przepłaconych wynalazków z drugiej ligi słowackiej dostrzegamy w ich kadrach wyróżniających się Polaków z niższych lig. Przykłady? Śląsk Wrocław wziął Daniela Szczepana z Jastrzębia (na zdjęciu), Arka Gdynia Marcina Staniszewskiego z Niepołomic, Górnik Zabrze Wiktora Biedrzyckiego z Olsztyna, a Piast Gliwice Patryka Sokołowskiego z Suwałk. W Lechu Poznań szansę dostanie Paweł Tomczyk, z kolei w Zagłębiu Lubin liczą na błysk Artura Siemaszki. Gdybyśmy na dzisiaj mieli zliczyć liczbę zupełnych NN (no name) z zagranicy to wyniosłaby maksymalnie dwanaście osób. Nie jest zatem źle. Oby odwrót od tych praktyk pozwolił nieco uzdrowić polską piłkę, a kibicom bardziej utożsamić się z zespołem, w którym szanse dostają m.in. wychowankowie. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/t9hYXL8yFEI" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Oliwer Kubus
Jak co okienko odpływ obiecujących nazwisk jest spory. Tylko tego lata nogę dali Damian Kądzior, Krzysztof Piątek czy Arkadiusz Reca. Nie wiadomo do końca co z Rafałem Kurzawą, Arturem Jędrzejczykiem i Michałem Pazdanem. Należy więc się cieszyć, że na drugi sezon zechciał zostać Carlitos. Król strzelców i czołowy asystent marzył wprawdzie o La Lidze, coo się może i ziści, lecz najpierw musi potwierdzić klasę u mistrza Polski. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DBloruTDeQM" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Mateusz Kostrzewa/legia.com
Rosyjski mundial jest piękny, emocjonujący i w ogóle na najwyższym poziomie. Ale już bez polskiej drużyny, na dodatek tylko w telewizji albo w najlepszym wypadku na telebimie w strefie kibica. To nie ten sam poziom wtajemniczenia co bycie kibicem ukochanego klubu, chodzenie na jego mecze i dyskutowanie potem o nich przez tydzień w gronie znajomych czy na Twitterze. Dlatego Ekstraklaso, krótki apel do ciebie: jesteś jaka jesteś, lecz wracaj w swoim autorskim wydaniu, ponieważ wszyscy za tobą tęsknimy! <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/YCIweU8ioXQ" frameborder="0" allow="autoplay; encrypted-media" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
<a href="http://www.gol24.pl/stadiony/g/genialne-widoki-i-bajkowe-polozenie-niesamowite-areny-pilkarskie,12818606,26890224/#utm_source=GOL24&utm_medium=bajeczne-stadiony&utm_campaign=ostatni-slajd"><img src="http://d.webgenerator24.pl/k/r/s3/p5/89grbkgckcs04swwgksgc0gcws4/areny-widoki.600.jpg" ><h2><b>Genialne widoki i bajkowe położenie. Niesamowite areny piłkarskie </b></h2></a>
fot.
1 / 9

Polecamy