Eksperci są zgodni, mistrzem Polski będzie Piast Gliwice. "Legia nie zasłużyła na tytuł"
Byli piłkarze ekstraklasy - Jacek Bayer, Jacek Cyzio i Adam Kompała - prognozują, jak potoczy się rywalizacja o mistrzostwo Polski w dwóch ostatnich kolejkach Lotto Ekstraklasy między Piastem Gliwice, Legią Warszawa i Lechią Gdańsk.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
fot. Przemyslaw Swiderski/Polska Press
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
fot. Przemyslaw Swiderski/Polska Press
Po rozstrzygnięciach w ostatnią niedzielę zmienił się lider. Piast Gliwice jednym punktem wyprzedził Legię Warszawa, która u siebie zremisowała 1:1 z Pogonią Szczecin. Natomiast ekipa Waldemara Fornalika w dramatycznych okolicznościach wygrała 2:1 z Jagiellonią Białystok. Matematyczne szanse na mistrzostwo Polski ma jeszcze Lechia Gdańsk, która w starciu z Zagłębiem Lubin w 35. kolejce także zremisowała 1:1. Do Legii traci trzy punkty, do Piasta cztery. W ostatnich dwóch seriach, w których spotkania będą rozpoczynać się o tej samej godzinie, do zgarnięcia jest sześć.
- Wygląda na to, że mistrzem chce zostać Piast, a kluczową rolę odegra Pogoń Szczecin - stwierdził były piłkarz „Portowców” i Legii Jacek Cyzio. To właśnie z Pogonią w Szczecinie Piast zagra w środę. - Chciałbym, żeby wygrał i pokazał, że zespół zbudowany za niewielkie pieniądze, z piłkarzy niechcianymi w innych klubach, z dobrą atmosferą i dobrym trenerem, który dostał więcej czasu na pracę niż w pozostałych klubach, stać na mistrzostwo. Trzeba kibicować takim zespołom. Robi fantastyczną robotę. Zespół jest poukładany, wie, jak ma grać, nawet jeśli w trakcie meczu dochodzi do zmian. Zresztą dlatego wygrywa z tymi teoretycznie silniejszymi - dodał wicemistrz Polski z Pogonią i zdobywca Pucharu Polski z Legią, który przewiduje, że Piast wygra nie tylko w środę, ale i w niedzielę u siebie z Lechem.
- Też życzę mu, by wygrał oba spotkania i pierwszy raz w historii został mistrzem Polski - prognozował napastnik zespołu w latach 2006-2008 Adam Kompała. - Kluczowe będzie poradzenie sobie z presją, która dojdzie z racji tego, że jest liderem. Jeśli da radę, nic go nie powstrzyma.
Na sferę mentalną zwrócił też uwagę były napastnik Jagiellonii Białystok Jacek Bayer. - Bo piłkarsko Piast jest ustabilizowany. Jeśli wygra w Szczecinie, a swoją drogą Pogoń lepiej gra na wyjazdach, to nic nie powinno mu przeszkodzić w zostaniu mistrzem. Obroniony rzut karny przez Jakuba Szmatułę w niedzielnym meczu z Jagiellonią może okazać się na wagę złota - wspomniał.
Inna sprawa, że ekipa z Białegostoku może pomóc Piastowi, bo w środę podejmie Legię, a w niedzielę zagra na wyjeździe z Lechią.
- Legioniści w Białymstoku nie wygrają - nie miał wątpliwości Kompała, który w 2000 r. w barwach Górnika Zabrze został królem strzelców ekstraklasy. Z kolei Bayer spodziewa się remisu. - Po Pogoni mogą być zdołowani, a Jagiellonia walczy o europejskie puchary. Szkoda, że za kartki nie zagra Jesus Imaz, bo robi w ataku różnicę, ale to nic. Poza tym ostatnie mecze w Białymstoku były wyrównane ze wskazaniem na gospodarzy - dodał napastnik „Jagi” w latach 80. i 90., który liczy, że zespół Ireneusza Mamrota zajmie czwarte miejsce i zagra w eliminacjach Ligi Europy.
W niedzielę obrońca tytułu podejmie Zagłębie Lubin. - Choć będzie trudno, to pewnie wygra, bo to mecz u siebie - skomentował Cyzio i dodał: - Legia jest niestabilna. Trudno być optymistą przed tą końcówką. Ale może to lepiej jak nie będzie mistrzem i wtedy nastąpiłoby oczyszczenie? Choć oczywiście szkoda. Bez względu na najbliższe wyniki i te, które będą na początku następnego sezonu, dajmy popracować Aleksandarowi Vukoviciowi - apeluje półfinalista Pucharu Zdobywców Pucharów.
Kompała: - Niesprawiedliwe byłoby, gdyby Legia została mistrzem. W rundzie zasadniczej grała dramatycznie, niekiedy nie dało się oglądać jej meczów. Dlatego nie zasłużyła na tytuł, w przeciwieństwie do Piasta.
Z kolei Lechia, poza niedzielną potyczką z Jagiellonią, w środę zagra z Lechem w Poznaniu. - Spodziewam się dwóch remisów. Drużyna Piotra Stokowca słabo zaczęła rundę finałową. Puchar Polski też zdobyła w mało przekonujący sposób. Sprawia wrażenie jakby jechała na oparach - ocenił Bayer.
- W pewnym momencie jakby ją przytkało to prowadzenie - dodał Cyzio, który spodziewa się czteropunktowej zdobyczy Lechii w obu meczach. - Ale ona swoje już zrobiła. Kto przed sezonem spodziewał się, że będzie do końca walczyć o mistrzostwo i zdobędzie puchar?
Kompała: - O ile wcześniej równo grała i nie traciła bramek, o tyle na ostatniej prostej czegoś jej zabrakło. I w sumie szkoda, bo myślałem, że będzie czarnym koniem i zostanie mistrzem. Tymczasem Piast zaskoczył i nawet lepiej, bo to w końcu drużyna z Górnego Śląska - stwierdził były napastnik m.in. Piasta, Górnika Zabrze, Ruchu Radzionków i Szczakowianki Jaworzno.
Jeśli prognozy naszych ekspertów się sprawdzą, miejsca czołowej trójki nie zmienią się. Środowe mecze grupy mistrzowskiej rozpoczną się o godz. 20.30. Niedzielne - o godz. 18. Transmisje na kanałach NC+, środowe starcie Lechii z Lechem w TVP 1. Z kolei TVP 2 w niedzielę pokaże spotkanie, które będzie decydować o mistrzostwie.
Mateusz Wieteska: Jesteśmy wkurzeni