menu

Dzisiaj wyjaśni się przyszłość Motoru Lublin

22 maja 2012, 12:25 | PUKUS / Kurier Lubelski

Piłkarzom Motoru Lublin został jeden mecz do końca sezonu. Jeżeli w sobotę przed własną publicznością pokonają Resovię, to mają jeszcze szansę na trzecie miejsce, ale muszą też liczyć na potknięcia rywali.

Piłkarze Motoru Lublin mają jeszcze szanse na trzecie miejsce
Piłkarze Motoru Lublin mają jeszcze szanse na trzecie miejsce
fot. Marcin Łukasik

W klubie z Al. Zygmuntowskich myślą o przyszłości, ale na razie nie podejmuje się żadnych kroków. Być może we wtorek sytuacja będzie klarowniejsza, bo tego dnia z udziałowcami spółki Motor mają się spotkać Jacek Krzynówek i Jacek Bąk. Obydwaj pod koniec marca podpisali list intencyjny o objęciu udziałów w Motor Lublin SA. - Potwierdzam, że spotkamy się we wtorek. Wtedy też pewnie będę mógł zdradzić szczegóły odnośnie dalszych losów Motoru - wyjawia Bąk.

Czas nagli, a ponad 10 piłkarzom kończą się kontrakty. Kilku z nich to kluczowe postacie zespołu. - Chcielibyśmy jak najszybciej zacząć budować drużynę na następny sezon. To też zależy od budżetu, a ja jeszcze nie wiem, jakimi finansami będziemy dysponować - mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru.

- A po drugie nie wiemy, czy my będziemy decydować, czy nowi udziałowcy, jeśli będą mieli większościowy pakiet - twierdzi prezes. Zawodnicy w weekend mieli wolne (zespół pauzował). - W piątek mieliśmy ciężki trening, więc dałem chłopakom odpocząć - mówi Mariusz Sawa, szkoleniowiec Motoru. - Od poniedziałku szykujemy się na mecz z Resovią, a w środę zorganizuję sprawdzian, na którym przetestuję kilku młodych zawodników z regionu.

Sawa po zastąpieniu na ławce trenerskiej Modesta Boguszewskiego może się pochwalić dwoma zwycięstwami. Czy chcę dalej prowadzić Motor? - Skupiam się na najbliższym meczu - ucina temat szkoleniowiec.

- Siądziemy po ostatnim spotkaniu i porozmawiamy - mówi Kozłowski. - Wyniki pokazują, że zmiana trenera to była nasza słuszna decyzja.

Kurier Lubelski


Polecamy