Drugoligowiec sprawdzi formę piłkarzy ŁKS
Przed piłkarzami ŁKS piąty tej zimy mecz sparingowy. W sobotę łódzki trzecioligowiec zmierzy się z GKS Bełchatów, przedstawicielem II ligi.
fot.
Jasno widać, że trener ełkaesiaków, Marcin Pyrdoł, układając plan zimowych przygotowań, nie zamierzał sprawdzać dyspozycji swojej drużyny w pojedynkach z zespołami z niższych lig. Postawił na wymagających rywali, by mieć dokładny obraz atutów, ale również niedostatków swojej drużyny. Do tej pory łodzianie zagrali cztery razy. W środę pokonali 2:0 trzecioligowy zespół Joroty Jarocin, a wcześniej padły wyniki: 2:2 z drugoligową Wartą Poznań, 3:2 z trzecioligowym Sokołem Kleczew i 2:4 z trzecioligowym Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.
[cyt]W sobotę kolejne starcie z drugoligowcem, którego opiekunem jest trener Mariusz Pawlak. Spotkanie lidera trzeciej ligi z GKS Bełchatów rozegrane zostanie na boisku przy ul. Minerskiej. Początek zaplanowany jest na godzinę 12.
[/cyt]
Dotychczasowe spotkania ełakesiaków pokazują, że szkoleniowiec nadal szuka optymalnego ustawienia drużyny. Zapewne z tego powodu żongluje składem (niemal zawsze wystawiał do gry dwie jedenastki), by uzyskać pełną wiedzę o możliwościach poszczególnych piłkarzy. Zapewne i tym razem będzie podobnie, choć złośliwy los może sprawić mu psikusa. W ostatnim spotkaniu nie zagrał Przemysław Kocot. Doświadczony pomocnik leczył uraz o nie można jeszcze w tej chwili przesądzać, że jest już w pełni sił. Ale okazuje się, że to nie jedyny problem opiekuna łódzkich piłkarzy.
Podobnie ma się sprawa z Kamilem Juraszkiem. Stoper ełkaesiaków w jednym ze strać z zawodnikiem wielkopolskiej drużyny został uderzony w nos. To bolesna dolegliwość i dlatego jego sobotni występ też stoi pod sporym znakiem zapytania.