Douglas wrócił do treningów z Lechem. Potrzebuje dwóch tygodni, by dojść do formy
Kolejorz tymczasem przygotowuje się do niedzielnego meczu Pucharu Polski. Po pięciu tygodniach przerwy spowodowanej naciągnięciem mięśnia do treningów z drużyną Lecha wrócił Barry Douglas. Szkot nie pracuje jeszcze z pełnym obciążeniem. Nie jest bowiem jeszcze na to przygotowany.

fot. Paweł Miecznik
Trener Jacek Karczewski o swojej drużynie bezdomnych: To są wspaniali ludzie [WYWIAD]
- Po pierwszym treningu jestem zmęczony, ale zadowolony, bo moja noga wytrzymała. Potrzebuję około dwóch tygodni, by być w odpowiedniej formie - zdradził Douglas.
Nad poprawą jakiego elementu koncentrują się teraz lechici? - Pracowaliśmy nad tym, by nie gubić tylu piłek, bo w ostatnim czasie mamy sporo strat. Staramy się też nie popełniać prostych błędów technicznych - mówił po zajęciach szkoleniowiec Kolejorza.
Lechici dobrze pamiętają pucharową wpadkę sprzed roku i na pewno nie zlekceważą rywala. - Musimy być skoncentrowani. Zespół z Niecieczy dwukrotnie był bliski awansu do ekstraklasy, więc jest to wymagający przeciwnik, który ma wielu zawodników z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywek - powiedział Rumak. Trener zdradził, że wysłannicy Kolejorza dwukrotnie oglądali rywali "na żywo".








