Dolcan - Wisła Płock LIVE! Derby Mazowsza o pozycję lidera
Dolcan dopiero po raz drugi w tym sezonie zagra w Ząbkach. Tym razem podejmie inny zespół z Mazowsza - Wisłę. Obie drużyny dzieli w tabeli jedynie punkt i po dzisiejszym meczu każda z nich może zostać nowym liderem rozgrywek.
fot. Piotr Werewka
Od momentu, kiedy Polonia zaczęła niejako od nowa pisać swoją historię w niższych ligach, w Ekstraklasie jedynym klubem z Mazowsza jest Legia. O wiele lepiej wygląda sytuacja drużyn z tej części Polski na drugim poziomie rozgrywek. Aktualnie występują tam Dolcan Ząbki, Wisła Płock i Pogoń Siedlce. Od kilku sezonów trwa zacięta rywalizacja między dwiema pierwszymi ekipami. Są to tym bardziej emocjonujące mecze, iż w ostatnich dwóch latach obie drużyny były w grupie tych walczących o awans do Ekstraklasy.
W trwających rozgrywkach jest podobnie. Dolcan jest aktualnie wiceliderem i z 23 punktami na koncie. Przed tygodniem drużyna Dariusza Dźwigały rozbiła na wyjeździe 3:0 Zawiszę, co tylko udowadnia, że nieprzypadkowo zajmuje miejsce w czubie tabeli. Przewagę ząbkowian w tamtym meczu najlepiej oddały słowa kapitana bydgoszczan, Kamila Drygasa, który stwierdził, że rywale wygrali tylko trzema bramkami, a mogli wyżej. Wisła jest w niewiele gorszej sytuacji, ponieważ ma na swoim koncie jedynie punkt mniej od Dolcanu i zajmuje czwarte miejsce. W poprzedniej kolejce zawodnicy Marcina Kaczmarka ograli 2:1 Chojniczankę.
Dzisiaj szkoleniowiec płocczan z pewnością był bardzo zadowolony z takiego wyniku, choć o zwycięstwo w Ząbkach będzie naprawdę trudno. Zwłaszcza że Kaczmarek nie będzie mógł skorzystać z Jakuba Bąka oraz Piotr Mrozińskiego, którzy w poprzedniej kolejce obejrzeli po czwartej żółtej kartce w obecnym sezonie i dzisiaj muszą pauzować. Do tego problemy zdrowotne w ostatnim czasie mieli Maksymilian Rogalski oraz Damian Piotrowski. Na boisku nie zabraknie natomiast Mikołaja Lebedyńskiego, który w 12 meczach ligowych trafił sześć razy. Warto wspomnieć, że ostatnio jest w świetnej formie, ponieważ pięć z tych bramek ustrzelił w pięciu poprzednich meczach.
Problemów z kartkami nie mają natomiast w Ząbkach. Co więcej Dariusz Dźwigała będzie miał ból głowy z obsadą niektórych pozycji. Na przykład ze środkiem obrony. W wysoko wygranym spotkaniu z Zawiszą zagrali tam Kamil Wiktorski oraz Szymon Sawala. Można powiedzieć, że ten duet zagrał perfekcyjnie, choć tylko awaryjnie. Dlaczego? Z powodu kartek niedostępny był Piotr Klepczarek, a Mateusz Wieteska przebywał na zgrupowaniu reprezentacji. Teraz dwójka nieobecnych znów może być brana pod uwagę. Dla nich mecz przeciwko Wiśle nie będzie co prawda jakiś szczególny, ale dla Marcina Krzywickiego oraz Szymona Matuszka już tak. Obaj w przeszłości grali w klubie z Płocka.