Dolcan przed meczem z Arką. Na kogo postawi Marcin Sasal? [ANALIZA]
Ustalenie wyjściowej jedenastki na pierwszy mecz sezonu – w dodatku pod wodzą nowego trenera – przypomina wróżenie z fusów. Dzisiaj postaramy się wcielić w Marcina Sasala i przewidzieć, kto zagra w inauguracyjnym spotkaniu 1. ligi z Arką Gdynia. Kto ma największe szanse na występ od pierwszego gwizdka sędziego?
fot. Lineup Builder
Z przymrużeniem oka wzięliśmy pod lupę spotkania sparingowe, w których roszady personalne oraz testowanie nowych zawodników aspirujących do gry w trzeciej sile zeszłego sezonu na zapleczu Ekstraklasy były nieodzowne w przygotowaniach Dolcanu do nowej kampanii. Bazowaliśmy więc też na "schedzie" po poprzednim trenerze, Robercie Podolińskim, oraz naszym obserwacjom treningów.
BRAMKA
Chociaż w sparingach nie grał, to naszym zdaniem między słupkami stanie Rafał Leszczyński. To może być dla niego poważny sprawdzian mimo że Arka przeszła gruntowną przebudowę (zmieniono 2/3 kadry) i doświadczeniem z zaplecza Ekstraklasy oraz... treningom w reprezentacji Polski za Adama Nawałki może potwierdzić swoją pozycję. O ile nie będzie odstawiony na boczny tor, jak to miało w poprzednim sezonie, gdy na kilka kolejek (niespodziewanie) wskoczył Maciej Humerski.
OBRONA
Lekko zmieniona defensywa za sprawą odejścia Rafała Grzelaka (do Podbeskidzia Bielsko-Biała) spowodowała niemal pilne poszukiwania lewonożnego obrońcy. Nasz wybór padł na nowego zawodnika Juliena Tadrowskiego, który – jak kilka dni temu powiedział nam Marcin Sasal – "jest zawodnikiem uniwersalnym mogącym grać na trzech pozycjach". Za łatanie dziur będzie odpowiadać lider Dolcanu i jego kapitan, Piotr Klepczarek – jeden z najbardziej doświadczonych zawodników, od którego ustalanie składu zaczynał też Robert Podoliński. Bliżej prawej strony zagra Mateusz Długołęcki, choć równie dobrze może zagrać jego poprzednik wracający na Słowackiego, a mianowicie Mateusz Cichocki.
POMOC
W środku pola będzie często gęsto za sprawą aż sześciu zawodników. Na "szóstce" – jak w niemal większości spotkań minionego sezonu – będzie operować Szymon Matuszek. Ostatnia instancja przed obroną ma za zadanie przede wszystkim przerywanie akcji rywala i wspomaganie defensywy. Rzadko włącza się do ataku, ale robi to niezwykle skutecznie: cztery bramki jak na (ultra)defensywnego pomocnika mogą robić wrażenie.
Przed "Simonem" duet Bartosz Wiśniewski oraz Adrian Łuszkiewicz. O pierwszym można powiedzieć tyle, że ma dobrze ułożoną lewą nogę do stałych fragmentów. Swego czasu... Jacek Gmoch mówił o Włodzimierzu Smolarku, że lewą nogą "wiązał krawaty". Podobnie jest w przypadku "Wiśni". Byłemu zawodnikowi Sandecji prawa służy jednak wyłącznie do podpórki i jak dostanie na nią piłkę w "16", to niemal ze stuprocentową pewnością można powiedzieć, że nie będzie bramki. Chyba że pod wodzą nowego trenera popracował nad tym elementem.
Z kolei Łuszkiewicz to "pracuś-przerywacz". Dobry w odbiorze piłki i potrafi ją dobrze rozegrać do przodu (zawodnik typu 50/50). Na wiosnę był momentami wyróżniającym się zawodnikiem w talii Podolińskiego, ale jak będzie u nowego szkoleniowca?
Łukasz Sierpina ma zarezerwowane miejsce na lewej pomocy. Z łatwością potrafi minąć 2-3 rywali na skrzydle i dośrodkować. Nie boi się pojedynków sam na sam i trudno przewidzieć, by ktoś "wygryzł" go ze składu. Ze wspieraniem Juliena Tadrowskiego nie powinno być najmniejszego problemu.
Na przeciwległej flance "widzimy" Damiana Jakubika. Zawodnika, po którym można spodziewać się wszystkiego: albo nonszalancko straci piłkę, albo minie 3-4 rywali i potykając się jeszcze kilka razy w jednej akcji strzeli efektowną bramkę.
Rozgrywającym jest, rzecz jasna, Grzegorz Piesio. 13 bramek w poprzednim sezonie, multum asyst, które m.in. dały Dariuszowi Zjawińskiemu tytuł króla strzelców i "Piłkarza Roku" 1. ligi. Bierze ciężar gry na siebie, potrafi zaskoczyć nietypowym zagraniem. Aż dziwne, że ostał się (jeszcze, bo okienko transferowe trwa) na zapleczu Ekstraklasy.
ATAK
Jak wspomnieliśmy na początku, to jest wróżenie. Najbardziej wysuniętym zawodnikiem będzie Tomasz Chałas. W poprzednich klubach co prawda nie imponował super skutecznością, ale przy takim ustawieniu na pierwszy plan wysuwa się umiejętność gry tyłem do bramki, z obrońcą na plecach, czy zastawienie piłki. Częsta gra z Grzegorzem Piesio oraz skrzydłowymi może być sposobem na kilku przeciwników w 1. lidze. Z jakim skutkiem? Przekonamy się za pewien czas
.
Początek spotkania 1. ligi Dolcan Ząbki – Arka Gdynia o godz. 12:15. Start relacji w Ekstraklasa.net trzy kwadranse przed pierwszym gwizdkiem sędziego Zbigniewa Dobrynina z Łodzi.