Deportivo rozbiło Valencię, cały mecz Cezarego Wilka (ZDJĘCIA)
Deportivo La Corunia niespodziewanie ograło Valencię 3:0 w meczu 8. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. Cały mecz w barwach drużyny gości rozegrał Cezary Wilk, dla którego jednocześnie było to pierwsze spotkanie w La Liga, w którym wystąpił od pierwszych minut.
Przed tą kolejką Deportivo La Coruna było z czterema punktami czerwoną latarnią Primera Division, z kolei Valencia zajmowała miejsce drugie, ze stratą ledwie dwóch punktów do prowadzącej Barcelony. Nie było żadnych wątpliwości, kto będzie faworytem tego spotkania, ale jak dobrze wiemy, faworyci w piłce nożnej nie zawsze wygrywają.
Podobnie było i tym razem, bowiem Valencia zaprezentowała się na El Riazor bardzo słabo. Deportivo z Cezarym Wilkiem (debiut od pierwszej minuty w La Liga) w podstawowym składzie od pierwszej do ostatniej minuty potrafiło zniwelować atuty popularnych Nietoperzy, samemu będąc niezwykle skutecznym pod bramką przeciwnika. O wyniku tego pojedynku najbardziej przesądziła końcówka pierwszej połowy. Najpierw w słupek z rzutu wolnego trafił Haris Medunjanin, ale po chwili ten sam piłkarz tak dośrodkował z narożnika boiska, że Shkodran Mustafi wspólnie z Jose Gayą wpakowali piłkę do własnej siatki. Deportivo prowadziło 1:0, ale jeszcze przed przerwą potrafiło powiększyć swoją przewagę, gdy doskonałą kontrę precyzyjnym płaskim strzałem z ostrego kąta wykończył Lucas Perez.
Valencia grała słabo i pomimo zmian trenera Nuno Espirito Santo w drugiej połowie nie potrafiła wznieść się na wyższy poziom. Nietoperze praktycznie nie zagrażały bramce Fabricio, a absolutnie kluczowa dla losów spotkania była 78. minuta, kiedy to po akcji Barragana słupek uchronił drużynę gospodarzy od utraty bramki kontaktowej, a w kolejnej akcji Jose Rodriguez, kilkadziesiąt sekund po wejściu na boisko, cudownym prostopadłym strzałem obsłużył innego rezerwowego, Toche, a ten celnym strzałem w sytuacji sam na sam z bramkarzem ustalił wynik spotkania na 3:0.
Deportivo La Coruna rozbiło na El Riazor bezradną Valencię 3:0 i dzięki temu zwycięstwu wydostało się ze strefy spadkowej. Nas może cieszyć naprawdę dobry występ Cezarego Wilka, który spisał się w destrukcji na tyle dobrze, że był chwalony przez hiszpańskich komentatorów.