menu

Dawid Nowak wzmocnieniem Cracovii czy kolejnym pacjentem?

5 lipca 2013, 13:45 | Rafał Dziuk

Niedawno uważano Dawida Nowaka za jeden z większych talentów w polskiej lidze. Zdobywał piękne bramki, zaliczył 8 występów w reprezentacji, dostawał zapytania z silnych klubów Ekstraklasy. Jednak eksperci i kibice złośliwie wolą liczyć mu wizyty u lekarzy, niż występy na ligowych boiskach. Czy Nowak rzeczywiście jest ze szkła, a w Cracovii wrócą demony z przeszłości (patrz: Bartłomiej Grzelak)?

Sędzia Hubert Siejewicz grał u bukmachera. PZPN chce rozwiązania kontraktu i zawieszenia

Działacze Cracovii nie chcą przespać kolejnego okienka transferowego. W Krakowie zostają Dąbrowski i Zejdler, sfinalizowano transfery Marcina Kusia oraz Dawida Nowaka. Dla wszystkich zagadką jednak jest ten ostatni...

Nie od dzisiaj wiadomo, że grający Nowak to duże zagrożenie pod bramką rywala. Jednak wychowanek Unii Hrubieszów jest uznawany za jednego z najbardziej kontuzjogennych piłkarzy Ekstraklasy. Często kibice szyderczo mówili, że Nowak ma nogi ze szkła, a każde kopnięcie piłki to ryzyko dla jego zdrowia. Spójrzmy jednak na liczby:
2008/09 - mecze: 23, bramki: 10
2009/10 - mecze: 20, bramki: 9
2010/11 - mecze: 26, bramki: 8
2011/12 - mecze: 22, bramki: 6
2012/13 - mecze: 4, bramki: 0

W sumie daje to 33 bramki w 95 meczach podczas ostatnich 5 sezonów. Wynik może nie powala na kolana, ale patrząc na dorobek innych napastników Ekstraklasy, liczby Nowaka prezentują się całkiem przyzwoicie. Nie zapominajmy, że ostatni sezon w większości spędził na banicji w Młodej Ekstraklasie. Zatem statystyki go bronią i mogą być być dużą nadzieją dla Cracovii na obecny sezon. Pasy od kilku lat szukają klasycznego "lisa" pola karnego. Jeśli Stawowy umiejętnie wkomponuje Nowaka w zespół, marzenia działaczy i kibiców mogą stać się realne.

Cracovia wyciąga wnioski. Kontrakt Nowaka został podpisany na rok z opcją przedłużenia. Jeśli piłkarz nie spełni oczekiwań, a jego pobyt na murawie będzie krótszy niż czas spędzony u lekarzy, to może być początek końca marzeń o wielkiej karierze zawodnika. To (prawdopodobnie) ostatnia szansa dla Nowaka, aby "odpalić" i ponownie przypomnieć o sobie wszystkim kibicom. Miała być Legia, Wisła, Lech, Polonia... Dziś jest Cracovia. Co będzie za rok?


Polecamy