Dawid Kownacki: Wisła przyjedzie do nas podbudowana
Niedzielny hit 12. kolejki LOTTO Ekstraklasy zapowiada się niezwykle ciekawie. 16 października do Poznania przyjedzie rozpędzona Wisła Kraków. Biała Gwiazda notuje ostatnio serię trzech spotkań bez porażki, co - w porównaniu do formy krakowskiego zespołu z początku sezonu - jest dobrym wynikiem.
fot. Szymon Starnawski / Polska Press
Tym razem nie będzie jednak tak łatwo. Lech, pod wodzą Nenada Bjelicy, prezentuje niezwykle efektowny futbol, który małymi kroczkami sprawia, iż Kolejorz wraca do dyspozycji, którą znamy z czasów sezonu mistrzowskiego.
Przed meczem Lech - Wisła, Dawid Kownacki odpowiadał na pytania dziennikarzy. Z odpowiedzi wynika, że lechici czują się niezwykle pewnie przed szlagierem. - Wisła przyjedzie do nas podbudowana, bo wygrali dwa ostatnie mecze, dobrze im poszło z Legią, więc są na fali wznoszącej. Mam jednak nadzieję, że u nas się zatrzymają, bo łapią punkty głównie dzięki bramkom w końcówce. Ich szczęście musi się kiedyś skończyć - skomentował napastnik Lecha Poznań.
Spotkanie z Wisłą może być dla Lecha kluczowe w drodze do czołówki tabeli. Ewentualna porażka znów przybliży poznański zespół do grupy niemistrzowskiej. Lechici zachowują jednak optymizm - To nie będzie łatwy mecz. Na pewno nie przyjadą tutaj i nam się nie podłożą. My jednak gramy u siebie. Musimy zdobyć trzy punkty i doczłapać się do czołówki. Ich ostatnie mecze pokazały, że mają potencjał. Wierzę, że po przerwie każdy będzie bardziej zdeterminowany, bo punkty są nam bardzo potrzebne - powiedział Dawid Kownacki.
Jeszcze nie wiadomo, czy Kownacki pojawi się w starciu z Wisłą na boisku. Rywalizacja w składzie jest bowiem zacięta. Nie wiadomo również, czy Nenad Bjelica będzie na niego stawiał w roli napastnika, czy może znalazł mu inną pozycję. W drużynach młodzieżowych "Kownaś" często występował na pozycji ofensywnego pomocnika. Z takim nastawieniem dołączał również do pierwszej drużyny Lecha. Czy jego rola w zespole ulegnie zmianie? - Będę grał tam, gdzie widzi mnie trener. Zawsze oddaję serce dla drużyny i starałem się jej pomóc. Granie w reprezentacji dało mi dodatkowy bodziec do cięższej pracy. Dało mi to większy spokój psychiczny. Dawno w lidze nie strzeliłem gola, brakuje mi tego. Wierzę, że przyjdzie taki moment, iż się odblokuję - dyplomatycznie wypowiada się Kownacki.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Zgody i kosy w Polsce. Kto z kim trzyma, a kogo nienawidzi?