menu

Czerczesow przed Ruchem: Przewaga nad Piastem nie jest duża. Musimy wygrać

18 kwietnia 2016, 12:36 | Tomasz Biliński

Nie znam słowa "bać się". Szanujemy zespół Ruchu Chorzów, ale musimy z nim wygrać - nie owija w bawełnę przed wtorkowym, wyjazdowym meczem 32. kolejki Ekstraklasy trener Legii Warszawa Stanisław Czerczesow. Spotkanie lidera rozgrywek z ósmą w tabeli drużyną rozpocznie się o godz. 20.30.


fot. Bartek Syta/Polska Press

- Nie zgodzę się, że Ruch to nasz najłatwiejszy rywal w fazie mistrzowskiej. Jeśli ktoś tak twierdzi, to widocznie nigdy nie miał styczności z profesjonalnym sportem. W każdym meczu trzeba być maksymalnie skoncentrowanym - kontynuował szkoleniowiec Legii.

Stołeczny zespół w poprzedniej kolejce, rozegranej w weekend, wygrał przy Łazienkowskiej z Lechem 1:0. Przy remisie Piasta Gliwice z Cracovią (1:1), odskoczył od śląskiej drużyny na trzy punkty. Z kolei drużyna z Chorzowa zremisowała 1:1 z Pogonią w Szczecinie. Zajmuje ósme miejsce. W tym roku nie wygrała jeszcze meczu.

- Na tabelę nie patrzymy, jedynie czasem spoglądamy. Nie ma co zawracać sobie nią głowy. W każdym spotkaniu do zdobycia są trzy punkty i to jest naszym celem. Szczególnie, że różnica między nami a Piastem wcale nie jest duża - ocenił Czerczesow.

Trener Legii kolejny raz będzie musiał kombinować przy ustalaniu składu. Wciąż kontuzjowany jest Tomasz Jodłowiec. Urazu kolana w starciu z Lechem doznał Michał Pazdan. Nemanja Nikolić ma złamany palec u dłoni. Igor Lewczuk musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.

- Tomek Jodłowiec na pewno nie zagra w Chorzowie. Jednak już trenuje, na razie tylko indywidualnie. Z Michałem Pazdanem wszystko wydaje się w porządku. Kluczowy będzie poniedziałkowy trening. Nemanja Nikolić to nie bramkarz, tylko napastnik, więc do gry potrzebuje nóg i głowy. Z nim problemu więc nie ma - wymieniał Czerczesow.


Legia.com/x-news


Polecamy