Skupiona na grze Chelsea czeka na nowego właściciela

Musimy zaakceptować, że nie rozwiążemy tej trudnej sytuacji, bo po prostu nie mamy na nią wpływu - stwierdził po wygranej 2:0 z drugoligowcem trener londyńczyków Thomas Tuchel. - Od pierwszego dnia pracy tutaj wiem, że jestem w miejscu z ambicjami i wielkimi profesjonalistami, którzy chcą się rozwijać. Czuję dużą odpowiedzialność za nich i za ponad 700 osób, które pracują w Chelsea. Chcę przekazywać im pozytywną energię, a nie sprawiać, by się nad sobą rozczulali.

Problemy, do których nawiązał niemiecki menedżer, dotyczą licznych sankcji nałożonych na oligarchę Romana Abramowicza przez rząd Wielkiej Brytanii i Unię Europejską po ataku Rosji na Ukrainę. Rykoszetem obrywa też klub, którego miliarder jest właścicielem od 2003 r. Jednym z postanowień jest odebranie mu udziałów. W piątek upłynął termin na składanie ofert na zakup Chelsea. Według brytyjskich mediów, wpłynęło od 10 do 15 ofert. Sprzedażą zajmuje się amerykańska firma inwestycyjna Raine Group i nie ujawniła ona, kto jest zainteresowany kupnem. Jednak chęć oficjalnie ogłosiły cztery konsorcja.

Jednym z nich jest duet Martin Broughton i Sebastian Coe. Pierwszy to były prezes British Airways, a drugi jest szefem światowej federacji lekkoatletycznej. Kolejnym chętnym jest potentat na rynku luksusowych nieruchomości Nick Candy, którego majątek szacowany jest na dwa miliardy dolarów. Do spółki z nim miałyby wejść dwie nieznane firmy z Korei Południowej. Ponadto do gry włączyli się Amerykanie. Założyciel i główny udziałowiec funduszu hedgingowego Citadel Kennethem Griffinem do spółki z rodziną Ricketts, która jest już właścicielem klubu baseballowego Chicago Cubs. Ostatnią znaną grupę stanowią Todd Boehly, właściciel klubu baseballowego Los Angeles Dodgers, oraz szwajcarski miliarder Hansjoerg Wyss. Oni dodatkowe wsparcie mają otrzymać od amerykańskiej firmy inwestycyjnej Clearlake Capital.

Pierwsze decyzje mają zapaść w tym tygodniu. Raine Group ma teraz dokonać wstępnej selekcji i przedstawić skróconą listę potencjalnych nowych właścicieli z proponowanym faworytem. Ostateczną decyzję podejmie rząd Wielkiej Brytanii. Głównie dlatego że wszystkie aktywa Abramowicza zostały zamrożone w ramach sankcji.

W międzyczasie drużyna awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, eliminując Lille. W kolejnej fazie zmierzy się z Realem Madryt, którego pokonała w półfinale rok temu, a później wygrała całe rozgrywki. W sobotę ograła na wyjeździe ósmy obecnie zespół Championship - Middlesbrough. Półfinały i finał FA Cup odbędą się już na Wembley.

- Kontrolowaliśmy grę, strzeliliśmy gole w decydujących momentach. Do tego stworzyliśmy jeszcze kilka groźnych sytuacji. Jestem pod wielkim wrażeniem zawodników, bo znów byliśmy skoncentrowani na grze, a nie na tym, co nas otacza - podsumował Tuchel, który wobec niejasnej sytuacji Chelsea był łączony z Manchesterem United. Według „Sky Deutschland”, ten ruch nie wchodzi jednak w grę.

Puchar Anglii, ćwierćfinał

Middlesbrough - Chelsea 0:2 (Lukaku 15, Ziyech 31)