Byli widzewiacy i tanie bilety przyciągną kibiców na stadion?
W niedzielę, przy okazji ligowego pojedynku z Lechią Gdańsk, na stadionie przy Alei Piłsudskiego odbędzie się zlot byłych piłkarzy Widzewa. - Swoją obecność potwierdziło 40 osób. Chcemy zorganizować prawdziwe rodzinne święto z cyklicznym charakterem - mówi Marek Pięta, prezes Stowarzyszenia Byłych Piłkarzy Widzewa.
- Organizacja cyklicznych spotkań z byłymi piłkarzami Widzewa to nasz miły obowiązek. Wysłaliśmy zaproszenia właściwie wszystkim byłym widzewiakom. Każdy będzie mile widziany. Na dzień dzisiejszy swój udział potwierdziło 40 byłych piłkarzy, z czego sześciu lekko się spóźni, z racji innych obowiązków - informuje Pięta.
Pięta nie chciał zdradzić kogo kibice mogą spodziewać się na Alei Piłsudskiego. Wiadomo, że zaproszenie przyjazdu otrzymał Zbigniew Boniek, ale jak dotąd nie przysłał odpowiedzi.
- Ta impreza powinna odbyć się już znacznie wcześniej. To nie tylko połączenie wszystkich środowisk związanych z Widzewem, ale także kibiców. Podzielony Widzew jednoczy się. Mam nadzieję, że będziemy razem także na następne lata – wtóruje Cezary Świątczak, dyrektor sportowy Widzewa.
Zlot byłych widzewiaków rozpocznie się o godz. 15. Najpierw goście zjedzą wspólnie obiad, później spotkają się z kibicami w strefie VIP, gdzie obejrzą pokaz archiwalnych zdjęć i materiałów video. W przerwie spotkania z Lechią wyrzucą w trybuny dwadzieścia piłek z autografami.
Kibiców do przyjścia mają zachęcić niskie ceny biletów (15-20 złotych). - Chcemy, by każdy mógł kupić bilet, zasiąść na trybunach i znaleźć swoje miejsce. To ma być rodzinne święto z całym szeregiem atrakcji - mówi Świątczak.