menu

Fortuna 1 liga. Stal Rzeszów walczyła, ale przegrała w Niecieczy

20 sierpnia 2022, 22:36 | bell

W meczu 7. kolejki Fortuna 1 ligi Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonała na swoim stadionie po wyrównanym meczu Stal Rzeszów 2:1. To czwarte zwycięstwo "Słoni" i trzecia porażka rzeszowskiej drużyny.

Obie drużyny stoczyły twardą walkę o zwycięstwo. Szczęście uśmiechnęło się do "Słoni"
Obie drużyny stoczyły twardą walkę o zwycięstwo. Szczęście uśmiechnęło się do "Słoni"
fot. Bruk-Bet Termalica

Stalowcy, jak to mają w zwyczaju, nie zamierzali chować się za podwójną gardę, tylko starali się narzucić „Słoniom” swój styl gry groźnie atakując. Taki scenariusz zresztą zapowiadali. Byli stroną przeważającą. Pomimo ataków Stali, to Termalika uzyskała prowadzenie – w polu karnym Przemysław Pęksa faulował rywala, a rzut karny w 19. minucie wykorzystał Wiktor Biedrzycki.

Riposta Stali była natychmiastowa. Autorem gola był Dominik Marczuk, który przeprowadził indywidualną akcję prawą stroną, wbiegł w pole karne i mimo asysty dwóch defensorów z około z 15 metrów lewą nogą posłał piłkę obok słupka do siatki. Tomasz Loska nie miał szans na skuteczną interwencję.

W dalszej części meczu okazje do uzyskania prowadzenia mieli jedni i drudzy. W 44. minucie w starciu z Wiktorem Biedrzyckim kontuzji doznał Damian Michalik, którego zastąpił Wiktor Kłos.

Po rozpoczęciu drugiej połowy groźnie strzelał Adam Radwański. "Słonie" dążyły do zdobycia drugiego gola. Udało im się to po błędzie obrony gości; piłka po złym podaniu trafiła do gospodarzy, a Muris Mesanović skierował ją do siatki. "Słonie" nabrały jeszcze większej ochoty do ofensywnej gry i zdobycia kolejnego trafienia.

Stal też miała okazję do wyrównania w 80 minucie. Stanął przed nią Andreja Prokić. Trener Daniel Myśliwiec dokonał zmian, Stal do końcowego gwizdka nie zrezygnowała z doprowadzenia do remisu. Wprowadzony kilka minut wcześniej na boisko Mustafajew w 84. minucie, po dośrodkowaniu Kłosa, trafił do siatki po kontrze Stali, ale arbiter uznał, że zawodnik Stali był na spalonym. Po analizie VAR okazało się, że była to trafna decyzja. W doliczonym czasie gry rzeszowianie z determinacją dążyli do wyrównania. Nie udała im się jednak ta sztuka.
W tym starciu spadkowicza z PKO BP Ekstraklasy z beniaminkiem 1 ligi, w wyjściowym składzie Stali zabrakło Bartłomieja Poczobuta, który musiał pauzować za limit żółtych kartek i Wiktora Kłosa, którego zastąpił Damian Michalik. Za Poczobuta grał Krzysztof Danielewicz. W kadrze na "Słonie" nie było Pawła Oleksego leczącego uraz odniesiony podczas wyjazdowego meczu z Chojniczanką.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Stal Rzeszów 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Biedrzycki 19 - karny; 1:1 Marczuk 21; 2:1 Mesanović 59
Bruk-Bet: Loska - Zaviiskyi (89. Pietraszkiewicz), Tekijaski żk, Biedrzycki, Grabowski, Polarus (88. Poznar żk), Dombrovskyi, Ambrosiewicz żk, Radwański (79. Kadlec), Karasek żk (46. Błachewicz), Mesanović żk (79. Hubinek). Trener Radoslav Latal.
Stal: Pęksa – Marczuk, Góra, Wrona żk, Głowacki żk, Danielewicz żk, Wolski, Michalik (44. Kłos), Olejarka (81. Sadłocha), Malecki (76. Piątek), Prokić (81. Mustafajew). Trener Daniel Myśliwiec.
Sędziował Sebastian Jarzębak (Piekary Śląskie).
Widzów: 2483.


Polecamy