Broź odejdzie z Widzewa za porozumieniem stron i trafi do Legii?
To już przesądzone. Łukasz Broź zrzeknie się roszczeń do zaległych pensji i rozwiąże kontrakt z Widzewem za porozumieniem stron. Klub nie zarobi na nim ani złotówki, a Broź otrzyma zaległe pensje z kieszeni nowego pracodawcy, którym prawdopodobnie będzie Legia Warszawa.
fot. sylwester wojtas
Widzew rozpoczął treningi z siedmioma nowymi zawodnikami
Broź już zimą nosił się z zamiarem opuszczenia Widzewa, ale koniec końców pozostał na alei Piłsudskiego. Na przeszkodzie przenosinom stawały najróżniejsze problemy. Początkowo Widzew, wobec niezrzeknięcia się zaległych należności finansowych, domagał się zapłaty całej klauzuli odstępnego, co odstraszało potencjalnych zainteresowanych. Gdy Broź zmienił politykę i zaniechał niewypłaconych pensji, wolę pozyskania wyraziła Legia. Do porozumienia nie doszło, bo warunki proponowane przez mistrza Polski nie zadowoliły zainteresowanego. Nie da się ukryć, że przede wszystkim marzył o wyjeździe za granicę.
Pół roku później zmienił nieco zapatrywania. W sobotę, menedżer Paweł Zierkowski wyjawił Ekstraklasa.net, że jego klient optuje nadal za wyjazdem zagranicznym, ale jeśli otrzyma ciekawą propozycję z Polski, poważnie zastanowi się nad rozpatrzeniem. Wiadomo już, że prawie na pewno nie będzie dochodził zaległości pieniężnych w Widzewie, rozwiąże kontrakt i za darmo przejdzie do nowego klubu.
- Rozstaniemy się za porozumieniem stron. Wszystko wyjaśni się w tym tygodniu - zapewnia Michał Wlaźlik, członek zarządu Widzewa.
Jak nieoficjalnie wiadomo, Broź otrzymał propozycję z francuskiego Sochaux i ukraińskiego Sevastopolu. Pojawiają się również zapytania z Bundesligi i tureckiej Superlidze i... Ekstraklasy. Według wiarygodnych doniesień Mateusza Święcickiego z Orange Sport, w czwartek reprezentant Polski ma związać się z warszawską Legią. Kibiców Widzewa ta wiadomość nie ucieszy.
Czy wybór Legii będzie korzystny dla Brozia? Finansowo może i tak, ale gorzej ma się rzecz z aspektem sportowym. Na Łazienkowskiej prawa obrona jest silnie obsadzona. Mogą tam grać Jakub Rzeźniczak i Bartosz Bereszyński, z którymi wygrać walkę o miejsce w składzie będzie niezwykle ciężko.
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.