Bramkarz Bytovii Bytów odebrał dyplom doktorski
Mateusz Oszmaniec wczoraj podczas inauguracji nowego roku akademickiego na gdańskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu odebrał dyplom doktorski.
Przypomnijmy, że jego rozprawa dotyczy sportu i nosi tytuł "Sprawność działania bramkarzy zespołów najwyższego poziomu w grze w futsal".
- Nigdy nie chciałem pozostać tylko przy piłce, bo ma to swoje ograniczenia - mówi Mateusz Oszmaniec.
- Po pierwsze, zawsze trzeba myśleć o przyszłości, bo przygoda z piłką nie trwa wiecznie. Jeśli jeszcze Jesteś zdrowy, to nie ma problemu, możesz spoglądać w nią w miarę spokojnie, ale w każdej chwili możesz to stracić, kontuzje są na porządku dziennym. Po drugie, potrzebowałem odskoczni.
Gdy człowiek tylko gra w piłkę, to czasami za dużo o tym myśli. Może to brzmi śmiesznie, ale studia to był mój sposób na odreagowanie. Sam proces tworzenia był bardzo żmudny i długi, ale się opłaciło. Wczoraj miałem możliwość w euforii odebrać owoc mojej ciężkiej pięcioletniej pracy.
Oczywiście mojego sukcesu nie byłoby gdyby nie moja żona Beatka, która bardzo mocno mnie wspierała i motywowała do działania. Często poświęcała się dla mnie i naszych synków przejmując moje obowiązki po to, abym w spokoju mógł dokończyć pracę. Jestem jej bardzo wdzięczny. Kocham ją ponad życie.
Przed Oszmańcem kolejne wyzwanie. Bramkarz startuje w wyborach na burmistrza Bytowa.