Górnik Łęczna - Błękitni Stargard 1:1. Zobacz zdjęcia

W pierwszej połowie przewagę w posiadaniu piłki mieli gospodarze, lecz nie przekładało się to na dużą ilość okazji podbramkowych. Swoje szanse mieli Jakub Kowalski, który główkował w 5. minucie, po wrzutce Roberta Pisarczuka, czy Igor Korczakowski, który niecelnie uderzał z dystansu.

Jako pierwsi do siatki trafili jednak goście. Gdy upływał drugi kwadrans gry, na listę strzelców wpisał się Krystian Sanocki. Zawodnik Błękitnych wykończył dobre dośrodkowanie Junpei Shimmury z lewego skrzydła.

"Górnicy" odpowiedzieli bramką Dawida Dzięgielewskiego po podaniu w pole karne od Macieja Orłowskiego. Były piłkarz Motoru Lublin doprowadził do wyrównania po strzale głową.

Po zmianie stron łęcznianie ruszyli z animuszem do ataków. Tuż po wznowieniu gry, po zamieszaniu w szesnastce po rzucie rożnym, piłka odbiła się od poprzeczki. Niedługo potem przewrotką w polu karnym popisał się Dzięgielewski, ale piłka minęła w tej sytuacji bramkę.

Do końca meczu, zielono-czarni starali się jeszcze odwrócić losy spotkania, ale bezskutecznie. I ostatecznie rywalizacja w Łęcznej zakończyła się podziałem punktów, który bardziej satysfakcjonował gości. Tym samym, Górnik czeka na ligowe zwycięstwo od 3 marca.

Górnik Łęczna - Błękitni Stargard 1:1 (1:1)
Bramki: Dzięgielewski 41 - Sanocki 29

Górnik: Kostrzewski – Orłowski, Midzierski, Borodai, Szewczyk, Nakrosius, Kowalski (64 Wojciechowski), Jodłowski (46 Łuszkiewicz), Korczakowski, Pisarczuk, Dzięgielewski (90 Mroczek). Trener: Marcin Broniszewski

Błękitni: Rzepecki - Karmański, Brzeziański, Sanocki, Shimmura, A. Kwiatkowski (72 Starzycki), Szrek, Rogala, M. Kwiatkowski (64 Gawron), Błyszko, Ostrowski. Trener: Adam Topolski

Żółte kartki: Orłowski, Pisarczuk - Sanocki, Ostrowski

Sędziował: Marcin Szrek (Kielce)

Widzów: 742