Błaszczykowski po meczu z Bayernem: Zagraliśmy naprawdę dobrze
Borussia Dortmund przegrała prestiżowy pojedynek z Bayernem Monachium (0:1). - Goście strzelili gola po naszym błędzie. Straciliśmy piłkę w środku pola, było trochę zamieszania i stało się - mówi Jakub Błaszczykowski.
Borussia skończyła mecz na Signal Iduna Park bez punktów, jednak Jakub Błaszczykowski zapewnia, że ta porażka nie podetnie Borussii skrzydeł. - Zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Wynik jest dla nas niekorzystny, ale prezentowaliśmy się nieźle. Dominowaliśmy praktycznie przez całą drugą połowę i szkoda, że nie udało się udokumentować przewagi strzeleniem gola - argumentuje 68-krotny reprezentant Polski.
Błaszczykowski na dobre stara się zapomnieć o poważnej kontuzji, a mecz z Bayernem rozpoczął nawet w pierwszym składzie i rozegrał 67 minut. Jak zaznaczył, po przerwie Borussii należał się rzut karny. - Widzieliśmy po końcowym gwizdku skrót z drugiej połowy i była ręka w polu karnym, wobec czego sędzia powinien odgwizdać rzut karny. Różnie się to mogło potoczyć - mówi Błaszczykowski.
Po sobotniej porażce przewaga monachijczyków w tabeli wynosi aż 34 "oczka". Dla BVB najważniejsze jest utrzymanie i walka o puchary, a za pogonią za liderem nikt poważny nie myśli. - Na początku rundy powiedzieliśmy sobie, że najpierw musimy walczyć i zdobywać punkty. Nie patrzymy na to, co będzie za kilka kolejek. Każdy mecz jest ważny. Z Bayernem przegraliśmy, za kilka dni mamy już pucharowe spotkanie z Hoffenheim, które również będzie istotne. Na tym się skupiamy, nie wybiegamy daleko przyszłość - zakończył Kuba.
źródło: Eurosport