menu

Bieniuk: Nie lubię grać z drużynami, które mają nóż na gardle

30 sierpnia 2012, 21:48 | Paweł Stankiewicz/Dziennik Bałtycki

- Korona przegrała dwa mecze, ale to jest dobry zespół. I trzeba się spodziewać, że wysoko zawiesi nam poprzeczkę. My jednak jedziemy do Kielc po trzy punkty - zapowiada Jarosław Bieniuk, środkowy obrońca Lechii Gdańsk.

Jarosław Bieniuk opuścił Widzew i wrócił do Gdańska
Jarosław Bieniuk opuścił Widzew i wrócił do Gdańska
fot. Polskapresse

Korona jest zdziesiątkowana kadrowo po czerwonych kartkach w meczu ze Śląskiem Wrocław. To wasza szansa?
Czeka nas bardzo trudny mecz. Sądzę, że trudniejszy niż z Pogonią. Korona przegrała dwa mecze, ale to jest dobry zespół. I trzeba się spodziewać, że wysoko zawiesi nam poprzeczkę. My jednak jedziemy do Kielc po trzy punkty. W polskiej lidze każdy może wygrać z każdym. Zagramy podbudowani po zwycięstwie w Szczecinie. Korona na pewno już się mobilizuje, chce wygrać, a ja nie lubię grać z drużynami, które mają nóż na gardle.

Kielczanie pozostają bez gola w tym sezonie, ale Ciebie, jako szefa defensywy, to nie uspokaja?
Trzeba skupić się na sobie. Wtedy ta gra wygląda najlepiej i przynosi rezultaty. My jedziemy zmobilizowani, a ja jestem daleki od tego, żeby liczyć na łatwiejszy mecz, bo dwóch zawodników nie będzie mogło zagrać. Korona wie, że nie może pozwolić sobie na kolejną porażkę. Musimy zagrać jeszcze lepiej niż w Szczecinie, a wtedy będę spokojny o wynik.

Gola w ostatnim meczu nie straciliście, ale w obronie zdarzało się wam nerwowo wybijać piłkę.
Jeszcze nie oglądałem tego meczu na DVD, ale na pewno jest kilka rzeczy, które musimy poprawić. Przede wszystkim przetrzymanie piłki po odbiorze i ogólnie dłuższe utrzymywanie się przy piłce. Tak, żeby przeciwnik musiał dłużej pobiegać za futbolówką. Żeby miał jak najmniej sytuacji, a my żebyśmy stworzyli ich więcej i zdobyli z tego gola. Jeśli tak się stanie, to będziemy w stanie wywieźć trzy punkty z Kielc.

Dziennik Bałtycki


Polecamy