menu

Bezbramkowy remis w Kielcach. Widzew pewny utrzymania

30 maja 2013, 20:36 | Marcel Olczyk, psz

Z 45-minutowym opóźnieniem rozpoczęło się spotkanie w Kielcach, ale bramek się nie doczekaliśmy. Korona i Widzew podzieliły się punktami, dzięki czemu łodzianie zapewnili sobie ligowy byt.

Spotkanie Korony Kielce z Widzewem Łódź rozpoczęło się z 45-minutowym opóźnieniem, z powodu ulewnych deszczów padających w Kielcach. Murawa nawet w trakcie spotkania, mimo iż deszcz ustał, nie wyglądała tak jak wyglądać powinna. Na boisku stały kałuże, w okolicach bramek tworzyło się błoto, a cała nawierzchnia była bardzo śliska. O wyniku meczu mógł zadecydować przypadek, gdyż wszystkie piłki kierowane w światło bramki były niebezpieczne dla bramkarzy.

Był to ciężki test w bramce dla Wojciecha Małeckiego, który w tym sezonie rozegrał swój pierwszy mecz w tym sezonie. Już w 5. minucie z nieporozumienia Pavola Stano z bramkarzem mogła paść bramka. W 17. minucie młody Bartosz Kwiecień mógł zdobyć gola, lecz piłka o centymetry minęła słupek bramki Macieja Mielcarza. Cztery minuty później uderzał Piotr Malarczyk, poprawiał Paweł Golański, ale pewnie obronił bramkarz Widzewa.

W 29. minucie znów było groźnie pod bramką Korony, młody bramkarz nie dogadał się ze Stano i ten wykopem na aut musiał ratować zespół. Valstimir Jovanović w 35. minucie po indywidualnej akcji obił słupek bramki Milcarza. Niewiele działo się do końca pierwszej bardzo słabej połowy. Większość niepowodzeń, zawodnicy będą mogli zgonić na zły stan murawy. Żadna z drużyn nie oddała groźnego strzału na bramkę rywali.

Po przerwie z werwą zaczęli grać łodzianie, którzy szybkością górowali nad obrońcami Korony. W 50. minucie Marcin Kaczmarek, były piłkarz Korony, próbował wymusić rzut karny dla Widzewa. To zachowanie wyraźnie nie spodobało się sympatykom Korony. W drugiej połowie zgodnie z oczekiwaniami kibiców, to Korona była stroną przeważającą. Widzew grał jednak uważnie w defensywie i przy odrobinie szczęścia, nie stracił bramki. Szansy na jej zdobycie nie miał zbyt wielu, w przeciwieństwie do zawodników z Kielc, którzy co często dochodzili do sytuacji strzeleckich. Gospodarze jednak byli wyjątkowo nieskuteczni i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

pap

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.


Polecamy