Benson nie pojedzie na obóz i wkrótce opuści Lechię
W poniedziałek piłkarze gdańskiej Lechii rozpoczynają pierwszy, dwutygodniowy obóz przygotowawczy w Niechorzu. Próżno będzie wśród zawodników ćwiczących pod okiem trenera Pawła Janasa szukać Freda Bensona.
fot. Arkadiusz Gola / Polskapresse
Holender nie znalazł się bowiem w gronie 27 piłkarzy, którzy wyjechali do miejscowości na Pobrzeżu Szczecińskim. Chociaż nikt z klubu oficjalnie tego nie skomentował, to wydaje się, że czarnoskóry napastnik tym samym zaczął się rozglądać za nowym miejscem pracy.
Do Gdańska trafił w letnim okienku transferowym i przedstawiany był wtedy jako znakomity piłkarz. Ba, miał być zdecydowanie lepszy od Bediego Buvala. Broniły go statystyki. W sezonie 2010/2011 w holenderskim II-ligowym RKC Waalwijk zdobył 17 bramek w 31 spotkaniach.
W Lechii się jednak nie zaaklimatyzował. Strzelił co prawda pierwszą bramkę na PGE Arenie, w meczu z Cracovią, ale później nie przysparzał już kibicom powodów do radości. Łącznie wystąpił w 11 meczach ligowych oraz w jednym spotkaniu Pucharu Polski. Warto zaznaczyć, że w ekstraklasie rozegrał tylko trzy mecze w pełnym wymiarze czasowym. Z Lechią ma kontrakt ważny jeszcze przez 1,5 sezonu.
Brak Bensona na liście zawodników, którzy zaczynają obóz w Niechorzu, to jednak nie jedyna niespodzianka. Wśród 27 wybranych przez trenera Janasa piłkarzy nie było miejsca dla białoruskiego napastnika Aleksandra Sazankowa czy dla Mateusza Łuczaka (także napastnik). Z powodu przygotowań do Pucharu Narodów Afryki na zachodnią część Pomorza nie pojechał Abdou Razack Traore.
Trener Janas zaskoczył za to powołaniem do Niechorza trzech młodych lechistów: Tomasza Bobrowskiego, Jakuba Kawy i Adama Dudy.