Bartkowski: Jestem bardzo zdenerwowany
Defensor łódzkiego Widzewa Jakub Bartkowski był mocno przygnębiony po porażce z Lechem Poznań. - Jestem bardzo zdenerwowany. To już trzecia porażka przed naszą publicznością - denerwował się obrońca.
fot. Paweł Łacheta
- Jest zimno. Kibice nie zważając na to przychodzą na stadion obejrzeć mecz i okazać nam swoje wsparcie. My tymczasem przegrywamy. Nie tak powinno to wyglądać - powiedział Bartkowski po porażce Widzewa z Lechem Poznań.
O samym meczu obrońca nie chciał się wypowiadać. - Nie chcę oceniać meczu na gorąco. Jestem bardzo zły, że straciliśmy bramkę.
Sam jednak nie zaliczył zbyt udanego występu. Lech dość często konstruował ataki prawą stroną boisko, gdzie sytuacje powinien czyścić właśnie Bartkowski. Po chwili milczenia piłkarz odpowiedział. - Tych akcji skrzydłowych było sporo, ale bramka wpadła nie ze skrzydła, tylko po szybkiej wymianie w środku i prostopadłym zagraniu. Trzeba być silnym w każdej strefie boiska - stwierdził Bartkowski.