menu

Bałtyk - GKS Tychy LIVE! Gdynianie chcą wydostać się z dołu 2-ligowej tabeli

9 września 2011, 12:39 | Szymon Szadurski / Dziennik Bałtycki

Dość nietypowo, bo już dziś, w piątek, rozegrają swój kolejny mecz w grupie zachodniej 2 ligi piłkarze Bałtyku Gdynia. O godz. 18.30 ich przeciwnikiem na Narodowym Stadionie Rugby będzie zespół GKS Tychy.

Kibice Bałtyku chcieliby oglądać lepszą grę swoich podopiecznych
Kibice Bałtyku chcieliby oglądać lepszą grę swoich podopiecznych
fot. Piotr Jarmulowicz (Ekstraklasa.net)

Bałtyk Gdynia – GKS Tychy LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net!

Obu ekipom punkty są niezwykle potrzebne, bowiem przed sezonem typowane były do walki o czołowe miejsca, być może nawet o awans, tymczasem rozczarowują. Bardziej oczywiście Bałtyk, który w siedmiu kolejkach nie odniósł jeszcze zwycięstwa.

Gorzką pigułkę przełknąć musieli także w ostatniej kolejce kibice tyszan. GKS przegrał niespodziewanie na własnym boisku 0:1 z Nielbą Wągrowiec. Po tej porażce zespół ze Śląska, z 10 punktami na koncie, zajmuje 9 miejsce w tabeli, tracąc do liderujących Elany Toruń i Bytovii Bytów 5 oczek. Z kolei Bałtyk, który zgromadził tylko 4 punkty, zajmuje trzecie miejsce od końca, tuż nad strefą spadkową, okupowaną przez Zagłębie Sosnowiec i Energetyka ROW Rybnik.

Trener gdynian Adam Topolski podkreśla, że jego podopiecznych czeka dziś trudne spotkanie. Jego zdaniem, GKS Tychy, który w ubiegłym sezonie o włos przegrał awans z prowadzonym wtedy przez Topolskiego Zawiszą Bydgoszcz, prezentował najbardziej widowiskowy futbol w całej lidze. Mimo to szkoleniowiec Bałtyku liczy na zwycięstwo i jest przekonany, że jego drużyna wreszcie zaskoczy.

- Mamy taki potencjał, że powinniśmy walczyć o pierwszą piątkę ligi - mówi Topolski. Choć zespół nadal notuje porażki lub remisy, szkoleniowiec Bałtyku dostrzega w grze pierwsze pozytywy. Jak mówi, gdynianie stwarzają więcej sytuacji bramkowych od swoich rywali, rażą jednak nieskutecznością.

Ale walkę o zwycięstwo zapowiada także GKS. Pomocnik gości Bartłomiej Babiarz twierdzi, że ekipę ze Śląska w Gdyni interesują tylko trzy punkty.
Z ciekawostek dotyczących dzisiejszego meczu wymienić należy spotkanie po latach Krzysztofa Bizackiego z GKS i Piotra Włodarczyka. Dawniej ci dwaj snajperzy tworzyli duet na boiskach ekstraklasy w Ruchu Chorzów, teraz zagrają przeciwko sobie w 2 lidze.

Tymczasem ostatnie, słabe wyniki Bałtyku spowodowały nerwowość wśród kibiców. Część z nich wyraża niezadowolenie z pracy niektórych członków zarządu klubu. Klubowi włodarze wyszli w związku z tym z propozycją zorganizowania w najbliższych dniach spotkania, aby porozmawiać o aktualnej sytuacji Bałtyku. Udział w nich wziąć mieliby przedstawiciel zarządu, kilku piłkarzy i reprezentanci fanów.