Metamorfoza Leicester City, czyli droga z piekła do nieba
W zeszłym sezonie po 13. kolejkach piłkarze Leicester zajmowali miejsce na samym dnie, dziś są czarnym koniem rozgrywek i prowadzą w tabeli.
Po przyjściu Claudio Ranierego do „Lisów” w klubie wszystko nagle się odmieniło. Z zespołu Nigela Pearsona walczącego o utrzymanie, Leicester włoskiego szkoleniowca stało się najlepszym teamem ligi, a największą gwiazdą stał się nieznany do tej Jamie Vardy.
O Angliku tamtejsi dziennikarze dawniej pisali w kontekście jego stylu życia, 28-latek bowiem lubi się porządnie napić. Obecnie mówi się tylko o jego fantastycznej skuteczności. Dziennikarze uważają nawet, że powinien pojechać na Euro 2016. Za napastnikiem przemawiają liczby. Po trzynastu kolejkach ma już trzynaście goli. A w sobotę, trafiając do siatki Newcastle, wyrównał rekord wielkiego Ruuda van Nisterlooya. Napastnik Manchesteru United w 2003 roku strzelał gola w dziesięciu meczach z rzędu.
Vardy w tym sezonie pokonywał bramkarzy Bournemouth, Aston Villi, Stoke, Arsenalu, Norwich, Southampton, Crystal Palace, WBA, Watford i New-castle. Leicester dzięki wygranej 3:0 nad „Srokami” i porażką Arsenalu z WBA (1:2) i Manchesteru City z Liverpoolem (1:4) niespodziewanie zajmuje pierwsze miejsce.
13. kolejka Premier League
- Watford – Manchester United 1:2 (Deeney 87 z karnego – Depay 11, Deeney 90 samobójcza);
- Everton – Aston Villa 4:0 (Barkley 17, 42, Lukaku 28, 59);
- WBA – Arsenal 2:1 (Morrison 35, Artera 40 sam.– Giroud 28);
- Swansea – Bournemouth 2:2 (Ayew 28, Shelvey 39 karny – King 10, Gosling 26);
- Newcastle – Leicester 0:3 (Vardy 45, Ulloa 62, Okazaki 83);
- Chelsea – Norwich 1:0 (Costa 64);
- Southampton – Stoke 0:1 (Bojan 10);
- Manchester City – Liverpool 1:4 (Agüero 44 – Mangala 7 samobójcza, Couthino 23, Firminho 32, Skrtel 81);
- Tottenham – West Ham 4:1 (Kane 23, Alderweireld 33, Kane 50, Walker 83 – Lanzini 87).