Arka - Wisła Płock LIVE! Trudny test pretendenta do Ekstraklasy
Już tylko trzy zespoły I ligi walczą o piłkarską ekstraklasę. Formę jednego z nich sprawdzą w niedzielę zawodnicy gdyńskiej Arki. Relacja na żywo od godz. 12:30 w Ekstraklasa.net!
fot. Piotr Kwiatkowski
Na zapleczu ekstraklasy mamy teraz ligę dwóch prędkości. Pierwsza trójka w tabeli, czyli Zagłębie Lubin, Wisła Płock i Termalika Nieciecza, walczy o awans do ekstraklasy, a reszta może się tej rywalizacji co najwyżej przyglądać. Arka zajmuje czwarte miejsce, najwyższe w tym sezonie, ale na 8 kolejek przed końcem sezonu do drużyny zajmującej miejsce dające awans - Wisły Płock - traci 15 punktów.
Niedzielny mecz w Gdyni z płocką Wisłą (godz. 12.30) będzie miał swoje smaczki. Po pierwsze, trenerzy Marcin Kaczmarek (Wisła) i Grzegorz Niciński (Arka) to koledzy z boiska, wszak grali razem w Pogoni Szczecin. Po drugie, jesienny mecz w Płocku to był debiut Nicińskiego jako pierwszego szkoleniowca Arki. Debiut udany, bo po golu Michała Szuberta Arka wygrała 1:0 i… opuściła ostatnie miejsce w tabeli. W Wiśle nie ma wprawdzie byłych piłkarzy Arki, ale za to są aż czterej byli futboliści Lechii. Wreszcie Wisła nie może sobie pozwolić na stratę punktów, jeżeli chce awansować, a Arka to drużyna, która jeszcze w tym roku nie przegrała.
- Mamy świadomość, że ciągle w grze są trzy drużyny i jedną na finiszu sezonu czeka rozczarowanie - mówi trener Kaczmarek. - Na razie towarzyszy nam presja punktowania w każdym meczu, a to nie jest komfortowa sytuacja. Jeżeli chodzi o niedzielny meczy w Gdyni, to zdajemy sobie sprawę ze skali trudności. Wiemy, że Arka teraz nie przegrywa. Ale są też pozytywy. Zagramy na ładnym stadionie, na dobrej murawie, przy gorącym dopingu. To w tej lidze raczej rzadki przypadek. A przy tym ja… będę miał blisko do gdańskiego domu.
W Arce kartkową przerwę będzie miał Paweł Abbott. Natomiast w kadrze, po zdrowotnych kłopotach, powinien znaleźć się Patrik Lomski. - Musimy ograniczyć do minimum atuty Wisły - mówi trener Niciński. - Piłkarze wicelidera potrafią grać. Szczególnie groźni są ich szybcy skrzydłowi. W ogóle to jest drużyna, która ma więcej jakości w grze ofensywnej niż defensywnej. Postaramy się to wykorzystać. Kto zastąpi Abbotta? Ja już wiem, a kibice przekonają się w niedzielę. Zagramy o zwycięstwo, chociaż mam świadomość, że ten sam cel będą mieli nasi
rywale.