menu

Arka Gdynia - GKS Tychy LIVE! Debiut przed własną publicznością

2 sierpnia 2013, 16:33 | Adam Kamiński

Żółto-niebiescy w 2. kolejce sezonu będą mieli pierwszą okazję zaprezentować się przed własną publicznością w Gdyni i zrehabilitować za falstart na inaugurację rozgrywek jakim był remis z olsztyńskim Stomilem.

Arka podejmie w sobotę w Gdyni GKS Tychy
Arka podejmie w sobotę w Gdyni GKS Tychy
fot. Piotr Kwiatkowski

Dla Arki stadion w Gdyni jest szczególny, jak mówił trener Paweł Sikora magia tego obiektu jak i całego miasta stawia żółto-niebieskich zawsze w roli faworyta. Kibice Arki nie tylko stawiają ją w roli faworyta, oni wręcz domagają się krwi i zwycięstwa. Hasło: "walczyć trenować, Areczka musi panować", to już nie tylko motywacja dla piłkarzy, ale żądza zwycięstw i awansu. A jeśli chodzi o walkę o awans, to Arka w pierwszej kolejce sezonu zaliczyła mały falstart...

No właśnie falstart, bo inaczej nie można nazwać remisu 0:0 ze Stomilem w Ostródzie. Szkoleniowiec Arki bronił się, że zawsze pierwszy mecz jest wielką niewiadomą i że zawsze trzeba brać poprawkę na uzyskany wynik. Fakt, że gra Arki nie wyglądała źle, ale wynik poszedł w świat, a każda strata punktów w tym sezonie może się odbić czkawką w ostatnich kolejkach.

Goście lepiej niż Arka zainaugurowali sezon wygrywając 2:0 z Górnikiem Łęczna. Nie sposób jednak pominąć faktu, że GKS jest osłabionym zespołem względem poprzedniego sezonu, głównie za sprawą odejścia Piotra Rockiego. "Rocky" pomimo swojego wieku, był kluczowym elementem układanki Piotra Mandrysza, którego również nie zobaczymy w Gdyni. Zastąpił go Tomasz Fornalik, brat selekcjonera reprezentacji Polski, Waldemara, który postara się odbudować swoje nazwisko po kompromitacji jakiej doświadczył prowadząc Ruch. Najciekawszą postacią, która przyjedzie do Gdyni będzie z pewnością Damian Krajanowski, ubiegłoroczny kapitan żółto-niebieskich. Zawodnik sam dzisiaj żartuje, że nie ma pewności czy nie pomyli stron boiska. Szansę na debiut być może otrzyma sprowadzony niedawno Daniel Mąka, o którym mówiło się też w kontekście gry w Gdyni.

Mobilizują się kibice Arki, którzy walczą o jak najwyższą frekwencję na pierwszym meczu w Gdyni. W podbiciu liczby widzów na stadionie na pewno nie pomogą goście, którzy odwołali swój wyjazd nad morze. Niemniej jednak na pewno będziemy mogli liczyć na świetny doping na trybunach i oby na nie gorszą grę na murawie.