Argentyńczyk trenerem zespołu Boruca. To dobry znak dla... jego konkurenta
Były piłkarz reprezentacji Argentyny Mauricio Pochettino został w piątek trenerem FC Southampton. W zespole angielskiej ekstraklasy, w którym występuje Artur Boruc, zastąpił Nigela Adkinsa.
Od początku sezonu nad Nigelem Adkinsem wisiały czarne chmury. Pod jego wodzą beniaminek słabo spisywał się w Premier League. W pewnym momencie sprawa odejścia z klubu angielskiego szkoleniowca wydawała się być już przesądzona, ale klub z St.Marry Stadium przetrwał kryzys i zaczął grać bardzo dobrze. "Święci" wybrnęli ze strefy spadkowej, a w ostatnich dwóch meczach zwyciężyli z Aston Villa i zdobyli punkt w starciu z Chelsea na Stamford Bridge.
Zobacz także: Victor Valdes nie przedłuży kontraktu i odejdzie z Barcelony
Decyzja podjęta przez włodarzy klubu wydaję się bardzo dziwna i podjęta w nieodpowiednim momencie. Zmiana trenera podczas lepszego okresu gry drużyny zdarza się niezwykle rzadko.
- Ta zmiana podyktowana jest długo falowymi planami naszego klubu - tak decyzje argumentuje prezes Southampton Nicola Cortese. - Mauricio Pochettino jest szanowanym menadżerem z odpowiednimi kwalifikacjami. Podoba nam się jego podejście do futbolu i styl w jakim będzie chciał prowadzić naszą drożynę - dodaje Cortese.
Przyjście nowego trenera może odbić się czkawką dla Artura Boruca. W oczach Argentyńczyka prawdopodobnie wyżej w hierarchii od Polaka będzie stał jego rodak Pochettino Paulo Gazzaniga.
W tabeli Premier League drużyna Boruca zajmuje 15. miejsce.
Zobacz koniecznie!