Mistrzostwa świata w Rosji: Teodorczyk wysłał jasny sygnał Nawałce, problemy polskich skrzydłowych
Łukasz Teodorczyk nie składa broni w walce o wyjazd na mistrzostwa świata w Rosji. Czy Adam Nawałka znów go pominie?
fot. Bartek Syta / Polska Press
Do mundialu w Rosji pozostały niecałe cztery miesiące. Dwa arcyważne testy kadrowicze Nawałki przejdą już za niespełna miesiąc. 23 marca Biało-Czerwoni zagrają z Nigerią we Wrocławiu, a cztery dni później podejmą Koreę Południową na otwarcie nowego Stadionu Śląskiego. Dla piłkarzy, którzy cały czas nie mogą być pewni wyjazdu na mundial, to bez wątpienia ostatnia szansa, by przekonać do siebie selekcjonera Adama Nawałki.
Miniony weekend w ligach zagranicznych nie należał do naszych największych gwiazd. W strzelaniu goli zatrzymał się nawet Robert Lewandowski, a jego Bayern Monachium zgubił punkty po raz pierwszy od listopada ubiegłego roku. Bezbramkowy remis z Hertha Berlin został uznany za porażkę, a niemieccy dziennikarze zgodnie przyznali, że Polak nie był sobą, marnując wyśmienite okazje do zdobycia bramki.
„Walczy z Królem Kamilem Stochem”, trzykrotnym mistrzem olimpijskim w skokach narciarskich, w konkursie na najbardziej popularnego sportowca w Polsce. Mógł zdobyć kilka punktów przewagi nad Stochem, gdyby wykorzystał tylko jedną z licznych szans na zdobycie gola. Pokazał w meczu z Herthą oznaki słabości. Czyżby oglądał nocą za dużo transmisji z igrzysk olimpijskich?” - ironicznie podsumował występ kapitana reprezentacji Polski portal „Sueddeutsche.de”.
Dziennikarze lokalnego dziennika „Abendzeitung München” również nie oszczędzili naszego napastnika przyznając mu jedną z najniższych not w zespole.
Fatalny mecz przytrafił się również Kamilowi Glikowi. Monaco zremisowało 3:3 z Tuluzą, a Polak zawinił przy utracie dwóch bramek. Był nerwowy i niepewny w swoich interwencjach - zupełnie jak nie on. Inna sprawa, że jego partnerzy nie za bardzo mu pomagali.
Warto również wspomnieć o piłkarzach, którzy w zbliżających się mistrzostwach świata mieli stanowić o sile naszej reprezentacji. Jakub Błaszczykowski wrócił po kontuzji stopy, z którą zmagał się od listopada, lecz jak na złość teraz pojawiły się problemy z plecami. Ponadto coraz częściej mówi się o tym, że Polak nie jest już potrzebny w Wolfsburgu i przy najbliższej okazji zostanie sprzedany.
Mało gra również Kamil Grosicki. Jeszcze w rundzie jesiennej 29-letni skrzydłowy Hull City był kluczowym piłkarzem swojego zespołu. Teraz jest tylko rezerwowym (w ostatnim meczu wszedł w 64. minucie), co może mieć związek z faktem, że zimą bardzo chciał zmienić klub (miał ofertę z Derby County). W dodatku jego „Tygrysy” bronią się przed spadkiem z Championship.
Arkadiusz Milik zmaga się za to z blokadą psychiczną. Z kolanem napastnika Napoli podobno wszystko jest już porządku. Niestety Polak cały czas boi się trenować na pełnych obrotach, w obawie przed kolejnym urazem.
Na okładki belgijskich gazet po paru miesiącach powrócił Łukasz Teodorczyk. Napastnik Anderlechtu ustrzelił hat-tricka w wygranym meczu z Royal Mouscron (5:3). Ostatnio Adam Nawałka nie wysłał mu powołania, ale przy obecnych problemach Arkadiusza Milika można założyć, że tym razem będzie inaczej.
Warte odnotowania jest również trafienie Kamila Wilczka, choć jego gol nie miał aż tak wielkiego znaczenia. Jego Broendby rozbiło Hellsinborg aż 6:1.
A co słychać u największych gwiazd naszych grupowych rywali? Do hat-tricka Łukasza Todorczyka dwa gola dołożył Ryota Morioka - piłkarz, który jeszcze niedawno miał problem, by odnaleźć się w Śląsku Wrocław. Japończyk robi furorę w Belgii i niewykluczone, że będzie stanowił o sile swojej reprezentacji na mundialu w Rosji.
Kolumbijczycy martwią się o Radamela Falcao. Snajper Monaco pauzuje z powodu kontuzji uda, której nabawił się czwartego lutego. James Rodriguez - podobnie jak Robert Lewandowski - nie zachwycił. W Hiszpanii odbudowuje się ewentualny zmiennik Falcao - Carlos Bacca (asysta w meczu z Getafe).
W niesamowitym gazie znajduje się Senegalczyk Sadio Mane. Po hat-tricku w Lidze Mistrzów przeciwko FC Porto (5:0) piłkarz Liverpoolu trafił do siatki w ligowym meczu z West Hamem (4:1). Pozostaje mieć nadzieję, że 19 czerwca w meczu z Polską nie będzie już tak skuteczny.
[/cs]