Adrian Danek już nieźle wprowadził się do Cracovii
Cracovia ma za sobą pierwszy sparing podczas letnich przygotowań, pokonała Górnika Wieliczka 4:0. W barwach „Pasów” zadebiutowało kilku nowych zawodników, wśród nich Adrian Danek.
fot. Anna Kaczmarz
Zawodnik pozyskany z Sandecji Nowy Sącz spisywał się bardzo dobrze. Był ruchliwy, dynamiczny. Choć ustawiony był na prawej stronie defensywy, często włączał się do akcji ofensywnych. Był współautorem pierwszego gola. To po jego strzale bramkarz wybił piłkę, a dobił ją do siatki Brazylijczyk Vinicius.
- Miałem dużą ochotę do gry – przyznaje zawodnik. - Mieliśmy ciężkie treningi, tak więc różnie było z siłami, ale starałem się pokazać z jak najlepszej strony. Graliśmy z przeciwnikiem z niższej ligi, ale przecież zawodnicy Górnika też mają swoje ambicje, nie poddadzą się. Podczas sparingu z Cracovią, w końcu ekstraklasową drużyną, dawali z siebie wszystko i mieli podwójną motywację.
Trener Cracovii Michał Probierz widzi zawodnika na prawej obronie. Tak go ustawił w pierwszym spotkaniu. Choć w Sandecji Danek pełnił rolę pomocnika.
- Raczej trener mnie widział na obronie, ale wie, że mogę grać też na prawej pomocy – mówi zawodnik. - W Sandecji grałem w ustawieniu 5-3-2, tak więc byłem wahadłowym i trzeba było być i z przodu, i z tyłu. Trener Probierz wymaga tego, by pomagać w ofensywie. Oczywiście nie zapominając o obowiązkach defensywnych, więc biegania jest sporo. Mam nadzieję, że podołam temu zadaniu.
Na razie dostał 45 minut, by zaprezentować się i tak będzie pewnie w kolejnych meczach sparingowych, w których piłkarze będą grali po połowie meczu.
Danek będzie rywalizował o miejsce w składzie szczególnie z Diego Ferraresso. Tych dwóch piłkarzy pretenduje do gry na prawej flance defensywy. Wiosną był jeszcze Matic Fink, ale po okresie wypożyczenia z tureckiego Rizesporu nie ma go już w zespole.
- Rywalizacja jest na boisku, a w szatni jesteśmy dobrymi kolegami z Diego, to bardzo fajny, kontaktowy chłopak – ocenia Danek.
Danek ma za sobą tygodniowy pobyt w Cracovii, ale już zdążył dobrze poczuć się w nowym dla siebie środowisku.
- Koledzy bardzo dobrze mnie przyjęli – mówi zawodnik. - Pomagał mi w tym Mateusz Wdowiak, z którym graliśmy razem w Sandecji przez jedną rundę. Wkrótce powinien być jeszcze Filip Piszczek i myślę, że nie będzie miał problemów z aklimatyzacją. Tak jak mówię, intensywność zajęć jest duża. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się do tego dostosować i ciężko pracować nad sobą. Najważniejsza będzie jednak praca podczas zgrupowania, podczas którego rozegramy cztery mecze sparingowe. Będzie się można sprawdzić na tle rywali z górnej półki jak Dinamo Zagrzeb, Partizan Belgrad, Maribor. Sądzę, że będziemy bardzo dobrze przygotowani do sezonu.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed82c63b-e38a-ebb9-0aa2-a36b49ae6755,d0eee85a-3642-382a-4086-05c0e3692b58,embed.html[/wideo_iframe]